Spodziewałem się po tym tytule czegoś dużo lepszego. Plusami filmu są dobra gra aktorska Jennifer Connelly oraz scenografia, plus także za fajne partie wokalne Anity Kelsey, szczególnie utwór "Sway" w tej aranżacji - genialny. Natomiast grający Johna Murdocha, Rufus Sewell w ogóle się nie sprawdził, będąc najsłabszym elementem tego średniego filmu. Miłośnicy fantastyki i sci-fi mogą zobaczyć. 6/10