Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Niesamowite połączenie filmu noir z s-f w ujmującej scenerii wielkiej metropolii.
Fabuła niezwykle intrygująca, frapująca, jednakże stąpająca po cienkim lodzie, ale takie jest s-f, ma przede wszystkim dawać do myślenia, poszerzać horyzonty myśleniowe, pobudzać wyobraźnie.
Polecam choć co prawda niektórym może się nie spodobać ponieważ niektórych irytują postacie obcej cywilizacji w filmie s-f ;)
I jeszcze jedno. Skoro "Matrix" był taką rewolucją to trzeba pamiętać że "Mroczne miasto" jaki równie dobre "Trzynaste piętro" było wcześniej.