Ja - niekoniecznie w następnej części, tylko w ogóle - chciałbym zobaczyć :
- Bane
- Hush
- Poison Ivy
- Stracha na Wróble (odpowiednio ukazać tę postać, nie jako marne popychadlo, które po jednej scenie zawsze ląduje w pierdlu w obydwu częściach ;-//// )
- Harley Queen - tak jak przedmówca
- Riddler
- Deadshot
- Firefly
- mr. Freeze (psychopata uzbrojony w ciekly azot i mamy ralistycznego Freeze'a. A i po prosiłbym bez tych "śmiesznych" dowcipów jakimi raczył na Szwarcneger z "Batmanie i Robinie")
- Black Mask !
- Clayface (jako pomagier Husha, który przeprowadza na nim zabiegi zmiany twarzy by mieszać szyki w Gotham, i Batmanowi)
- Spook !
- Facade
- Mad Hatter
a temat Ligi Cieni i córek Ras AlGhula uznałbym za zamknięty ponieważ psuje on klimat BATMANA

Nie zgadzam się. Harley jest obsesyjnie zakochana w Jokerze, a bez niego ta postać traci na wartości. Jakie byłyby motywy jej działania bez klauna? Talia al Gul też niestety odpada. Mogła wystąpić w Batman Begins, ale kolejne nawiązanie do rodzinki Al Gula jest niepotrzebne.
Najchętniej obejrzałabym film na podstawie komiksowej historii Hush, naprawdę świetny materiał . Występuje tam wielu przeciwników nietoperza, ale mogliby posłużyć się tylko Killer Crock ( lub Clayface, obojętnie jaka góra mięśni), Catwoman, ucieszyłabym się gdyby Scarecrow znów się pokazał no i oczywiście Tommy Eliot - Hush. Wiadomo, że w produkcji tego typu nie powinno być zbyt wielu bohaterów. Ich przesycenie w Batman and Robin zrujnowało film.
Ale jak znam świat to dostaniemy Riddrela i jakiegoś innego pajaca do kompletu.
Co do samego Scarecrowa to on jest przecież popychadłem.

"Nie zgadzam się. Harley jest obsesyjnie zakochana w Jokerze, a bez niego ta postać traci na wartości. Jakie byłyby motywy jej działania bez klauna?"
Przecież Harley może być niepodległą postacią. Harleen była psychiatrą badającym Jokera w Arkham, która sama straciła zmysły pod wpływem "uroku" swojego pacjenta. A w filmie mogłaby siać chaos w Gotham sama albo z kimś innym do pomocy (Poison Ivy, Scerocrow, Riddler), a Joker siedziałby w Arkham. Byłaby kontynuatorką dzieła Jokera i nie byłaby jej potrzebna pomoc swojego kochanka i guru.

"Wiadomo, że w produkcji tego typu nie powinno być zbyt wielu bohaterów. Ich przesycenie w Batman and Robin zrujnowało film."
"Batman&Robin" był klapą nie tyle z powodu namdiaru bohaterów (to akurat dało sie znieść w mojej opini), ale debilnego scanariusza i dialogów napisanych pod przedszkolną publiczność, co ośmieszylo wszytskie postacie jakie sie w nim pojawiły (z Bane'em i mr.Freezem na czele).

"Co do samego Scarecrowa to on jest przecież popychadłem."
Hmm, nawiązując do komiksów można tak powiedziec - Jonathan Crane zadko pracował sam częściej był kogoś współpracownikiem (Pingwin, Joker, Riddler, Hush, Ras Al Ghul), jego cele były dość przyziemne i nie miał większych ambicji jesli chodzi o zniszczenie Gotham czy coś takiego. Ale jak dla mnie jest jedna z najbardziej klimatycznych i świetnie wymyslonych postaci w historii komiksu lub szerzej. Mój chyba ulubiony villain za swój klimat i imidż, będący jednym z najniebezpieczniejszych wrogów z jakimi spotkał się Batman.
A filmy Nolana nie oddają tego co napisałem - w nich Crane jest podrzednym rzezimieszkiem i gryzipiórkiem, nie ma nawet pełnego stroju tylko worek na głowie, w kazdej częsci pojawia się na chwile i dostaje wpierd*l od Batmana i idzie siedzieć za kratki. Scarecrow zasługuje na to by być w jakiejś części głównym złoczyńcą lub na równi z kimś innym (np. Riddlerem, Harley Queem, Hushem, Szalonym Kapelusznikiem).
* MOje zamiłowanie do Scerecrowa wzięło się z wielkiego sentymentu jakim go darzę - moim pierwszym komiksem jaki dostałem był wydany w Polsce 1998 przez TMSemic Batman#10(chyba)"Dark wings fly away with fear", w którym Scarecrow popełnia serię morderstw na ludziach, którzy jako dzieci prześladowały go w szkole. Rewelacja.

Fajnie by było, gdyby Joker poznał ją w Arkham. Niestety Ledger już nie zagra, a nie chcę oglądać jakiś głupich pomysłów na temat jej powstania. Gdyby klaun wystąpił choć przez chwilę to bym się zgodziła, gdyż bardzo ja lubię.
Co do Batmana i Robina zgadzam się całkowicie, ale nadmierna ilość postaci także przyczyniła się w dużej mierze do kiepskości tego gejowskiego czegoś. Najbardziej chyba spaprali Banea, mogli go w ogóle nie dawać!
Scarecrow to także jeden z moich ulubionych przeciwników gacka. W komiksie często wykorzystywał swoje halucynogenne toksyny, co dawało ciekawe efekty, szczególnie gdy wpływał na psychikę Batmana (tak mi było go szkoda wtedy, hehe).
A ten komiks o którym wspomniałeś też czytałam ;) To Batman vol 1 #523-524. Bardzo dobry.

Najlepiej by było jakby Dwie Twarze przeżył ;p
Mógłby zjednoczyć się ze Scarecrowem, Pingwinem, Mad Hatterem czy kimś.
A Black Mask mógłby być z Firelfy'em i Pingwinem (lub tych dwóch przeciw Pingwinowi)

Nie może być za dużo przeciwników. Skoro nie będzie oni Jokera, Dwóch Twarz, Zagadki oraz innych nierealnych postaci, należy przewidzieć, ze pojawią się te, które są w jakiś sposób związane z wizją Nolana. Po cichu liczę na Harley Quinn, która by była uosobieniem szaleństwa Jokera. Interesowałby mnie też Bane - jako postać, która jako jedyna złamała psychikę Batmana i pokonała go.

Z tymi Dwoma Twarzami to właśnie nie wiadomo, ponieważ scena jego śmierci w TDK jest dwuzznaczna : nie dokońca wiadomo czy zginął Two Face, czy jedynie Harvey Dent a Two Face pozostał (ten kto widział film, myślę że zrozumie o cczym mówię). Tak więc mam nadzieję jeszcze ujrzeć Dwie Twarze w kolejnej części, gdyżto genialna postać i szkoda marnować jej potencjał.
Swoją drogą nie chce mi się trochę wierzyc, ze nie zrobią Pingwina i Zagadki, gdyż jedni to głównych wrogów Batmana (tj.Joker, Scarecrow, Catwoman, Freeze czy Ivy). No cóż, poczekamy zobaczymy. Jesli jednak miały być Pingwin to powinein zagrać go Ricky Gervais (http://www.filmweb.pl/person/Ricky+Gervais-65692), Riddlera nie wiem kto, na pewno nikt podstarzały jak Depp czy DiCaprio, chyba najlepszym wyborem na ten moment jest Joseph Gordon Levitt, Neil Patrick Harris ewentualnie.

Nie wiedziałem że 36 lat to już "podstarzały" :o

36 ? Johnny Depp urodzony 1963 roku ma dziś 47 lat, akurat do premiery miałby prawie 50 -_-
Czyli z całym szacunkiem nie jest pierwszej świeżosci, szczególnie w porównaniu do Ledgera, który jako Joker miał 27 lat.

Nie wydaje się wam, że prawie pewnym przeciwnikiem jest Harley Quinn? Skoro mają się pojawić nowi przeciwnicy nie znani z poprzednich ekranizacji, to wśród kobiet pozostaje Harley Quinn. Chyba, że Talia Als Gul. Tylko, że ona jest ukochaną Batmana, a nie wrogiem. I jest matką jego syna.

Ale ona chyba miała jakąś siostre przyrodnią a i pamiętam z kreskówek pojawiły się jeszcze jakieś przynajmniej dwie przeciwniczki batmana.

Nyssa Raatko (siostra Talli i córka Rasa Al Ghula), Lady Shiva, Lynx i Orca.

Ale w serialu pojawiły się jeszcze jakieś kobiety, nie ma ich opisanych na Batcave ale w serialu były, nie podam ci ich imion bo serial oglądałem chyba z 10 lat temu. Pamiętam że pojawiły się w ostatnim sezonie jedna była byłą kaskaderką która potrzebowała ciogle niebezpieczeństwa i latała na czymś przypominającym rakiete ale siędziała jak na motocyklu druga była jak Cher:) ciągłe operacje plastyczne żeby być ciągle piękną ale efekt dalej jej się nie podobał więc założyła maske żeby nikt nie widział jej twarzy. Obie wystąpiły tylko po razie.

Ale to postaci skrajnie epizodyczne. Może raz walczyły z Batmanem i tylko w bajce. A Huntress? To przeciwniczka, czy pomocniczka Batmana?

Huntress to pomocniczka, coś w stylu Nightwinga ;P Pamiętam nią z komiksu "Batman vs. Predator 2" . Szczerze? Catwoman jest 100 razy od niej lepsza, chyba że lubicie babki w jednoczęściowym stroju kąpielowym z peleryną i strzelającą z kuszy xD

No widzisz a w nowym Spidermanie prawdopodobnie postać skrajnie epizodyczna będzie przeciwnikiem Spider-mana:) Nie możesz mieć pewności że Nolan nie postąpi podobnie. Co do Huntres to przyznam że Batmana znam głównie z filmów i kreskówek ale ją kojaże.

A ukochana Batmana? Na pewno nie będzie Kobiety Kot. Ja liczę na Talię Al Ghul, bo równie ważna postać, ni i jest matką syna Batmana ("Batman i syn"). Nie chcę kolejnej bohaterki typu Rachel 2. Tamta była okropna.

Niemiałbym nic przeciwko bo zarówno w BB jak i w DK ukochane Batmana wypadały blado ale jak to sobie wyobrażasz? Batman wykończył jej ojca w pierwszym filmie a ona się w nim zakochuje nie wiedząc co zrobił?
ps. Tylko nie mów że Batman nie zabił Ras al, nie ratował go więc jego krew jest na jego rękach.

Jakby dobrali seksowną Huntress albo nawet Zatannę to nie mam nic przeciwko ;) .
Catwoman była już w dwóch filmach "Powrót Batmana" i "Catwoman" (chociaz ten drugi to fajans więc nie wiem czy się liczy ;p), a Nolan chce zaskakiwać i tworzyć od podstaw przedstawiając nowe, dotąd nieznane postacie.

Popieram i żeby ją grała Malin Akerman, która świetnie wygląda w obcisłych lateksowych wdziankach:) Ale na takie stroje chyba bediemy musieli poczekać do części 4 aż zmieni się koncepcja Batmana i niech nakręci go Snyder wieżę że dla gacka porzuci Xerxesa a biorąc pod uwaqge tempo kręcenia kolejnych batmanów to będzie w stanie kręcić naprzemian kiolejne Supermany i Batmany. Pamiętam jak kilka lat temu mówił że chciałby nakręcić powrót morocznego rycerza choć dodał że biorąc pod uwage sukces Nolana będzie to możliweza 20 lat. Sądząc po obecnym podejściu decytentów z WB będą chcieli zatrudnić do 4 dobrego reżysera który tego nie spartaczy a Snyder jest w tej chwili uważany za najlepszego specjaliste od komiksów. Wracając do Talii to moim zdaniem mogłby ją Nolan umieścić tylko żeby to zrobił bardzo sensownie a o to będzie trudno

"Niemiałbym nic przeciwko bo zarówno w BB jak i w DK ukochane Batmana wypadały blado ale jak to sobie wyobrażasz? Batman wykończył jej ojca w pierwszym filmie a ona się w nim zakochuje nie wiedząc co zrobił?
ps. Tylko nie mów że Batman nie zabił Ras al, nie ratował go więc jego krew jest na jego rękach. "
A gdyby Talia była zakochana w Bruce, a nienawidziłaby Batmana?

Takie rozwiązanie popieram.

Gdyby przeciwnikiem Batmana zostałby jednak Hugo Strange (czego bym nie chciał) to jako przeciwniczka pasowałaby jednak Harley Quinn. Obydwaj są psychiatrami i świrami. Taki duet. Co?

Co za dużo to nie zdrowo. Ja pragnę z całego serduszka, żeby w filmie jako główny przeciwnik Batmana wystąpił Bane ;] Batman musiałby wspiąć sie na wyżyny swoich fizycznych umiejętności :P Do tego Harley Queen i mamy duet idealny ;] A ukochaną Bruce'a mogła by być Talia, a co tam ;P

Właśnie w taki sposób widziałbym nowego Batmana.

Bane i Harley razem ? hmm, chociaż... czemu nie ?
Tylko, że potrzebna jest jeszcze postać a la "nieruchomy poruszyciel" czyli superzbir który trzyma wszystkich pomniejszych w szachu i jest "mózgiem całej operacji" - taki Hush, Anarky, czy właśnie Hugo Strange.

"Mózgiem całej operacji" może być Black Mask, ale kontynuowanie wątków mafijnych może być troche nudne- przynajmniej dla mnie.
Kurde, co bedzie to bedzie :P

Myślę sobie, że Hugo Strange jest bardzo powaznym kandydatem. Jest on bowiem głównym bossem w nowej grze, nota bene kontynuacji "Batman: Arkham Asylum" o nazwie "Batman: Arkham City". W tej pierwszem bossem był Joker i wyszła mniej wiecej wtedy gdy "Dark Knight". Może przesadzam doszukując się przesadnych zbierzności pomiędzy grami video a filmami Nolana, ale myslę, że producenci jednego i drugiego chętnie by się wsparli nawzajem.

Arkham Asylum zostało wydane rok po Mrocznym Rycerzu a fabularnie nie nawiązywała do tegoż filmu :) Czysty przypadek, ot co. Mam nadzieje, że jednak to nie bedzie Hugo.

Zapomniałeś że ma być tylko dwuch przeciwników no chyba że to tylko zmyłka producentów.

Ale w zwiastunie jest, jak Hugo Strange robi testy na pewnym kolesiu. Czy to jest Bane?

Nie, to chyba nie Bane. Może Strange chce stworzyć kogoś podobnego do niego, kim jako psychiatra mógłby sterować. Wiadomo przecież , że Hugo nie ma szans z Batmanem w bezpośredniej walce na pięści :]

A może Killer Croc?

Ta postać jest beznadziejna moim zdaniem. Jak chcecie zobaczyć gada w filmie o superbohaterze, to radze przerzucić sie na nowego Spider-Mana, bo KC nie ma szans u Nolana .

założymy się?:)

Jeśli w filmie będzie Hugo to Bane nie ale to byłby niezły pomysł aby w filmie zasugerowali że Bane został przez niego stworzony i pojawi się w części IV tak jak zasugerowano Jokera w BB.

Bardzo żałuję, że Dwie Twarze nie powróci. Uwielbiam tę postać, a w wykonaniu Eckharta był świetny. Nolan niestety zabił go po dwóch scenach... ;-(. Za to, co zrobił z Dentem ma u mnie minusa, bo rozumiem, że Prokurator harvey Dent jako "dobry" był ważniejszy i przemiana, zagubienie, rozdwojenie jaźni i utracona miłość. Jednak Two Face mógł być pociągnięty w 3 części (nawet nie powracając do wątku Jokera) albo chociaż lepiej wykorzystany w "tDK".

Też po objrzeniu "TDK" miałem niedosyt w związku z tym jak potraktowano Dwie Twarze a pikanteri dodaje fakt że Nolan krytykował Burtona za przedwczesne uśmiercenie Jokera i twierdził że on takiego błędu nie popełni.
ps. Miał na myśli oczywiście Jokera ale nie zmienia to faktu że taki błąd popełnił.

A gdyby tak Talia al Ghul kontra Kobieta Kot w Batman 3?

Jestem tylko ciekaw, kiedy Nolan zdradzi trójkę kluczowych postaci.

pewnie na samym końcu

Były ploty, że Harley Quinn ma zagrać Kristen Bell. To by była poezja, a ona by udowodniła swój talent, który wielu podważa.

Jak nie ona to kto?

To moje typy na głownych "Złych":

(najmniej pradopodobny, ale mile przeze mnie widziany)
1.Calendar Man - Tylko w takiej mroczniejszej wersji. Seryjny morderca popełniający zbrodnie w określone dni.


2.Harley Quinn - średnio mi się chce oglądać powtórkę z poprzedniej części, ale jeśli:
- zagra ją jakaś aktorka z talentem do grania psychopatów na miarę Ledgera,
- zostanie ładnie i zgranie wytłumaczone jej powiązanie z Jokerem,
- zero kiczu, proszę nie dawać mi tu głupkowatej laleczki ubierającej się w kiczowate stroje. Musi też dać coś ciekawego od siebie (żeby nie wyszła wierna kopia Jokera)
to wtedy może mogłbym ją znieść.

I najbardziej prawdopodobne:

3. Hugo Strange - tylko jeśli będzie oparty na postaci z "Preya". Namawia burmistrza Gotham do stworzenia specjalnej jednostki policyjnej mającej wytropić Batmana. Na czele tej grupy mogłby stanąć Harvey Bullock (którego, zgodnie z plotkami, zagrałby Tom Hardy).

Może jednak w przypadku 3 opcji na czele tej grupy (zgodnie z komiksem) stanąłby Gordon? Niemniej jednak postać Bullocka powinna się w tle pojawić, jest w niej spory potencjał. Właściwie to nawet by mi pasowało połączenie Hugo Strange + Harvey Bullock.

Ale Bullocka nie należy zaliczać do przeciwników Batmana. Pamiętajmy, że przeciwnikami Batmana mają być facet i kobieta.

Może Harley Quinn zagrałaby Danielle Harris, Leighton Meester, Kristen Bell albo może nawet Natalie Portman ?
Wolelibyście
Killer Croca czy Bane'a ?
Hugo Strange czy Husha ?
Riddlera czy MadHattera ?
MadHattera czy Pingwina ?
Deadshota CZY fIREfLY ?
mr.Freeze'a czy Firefly'a ?

Na razie niestety można się tylko domyślać. Chociaż i tak prawdopodobnie będzie mix Harley Quinn + Hugo Strange. Mnie natomiast ciekawi czy Nolan postawi na ostatnio modne zakończenie, czyli śmierć głównego bohatera. Może ewentualnie gacek pójdzie siedzieć?

Killer Croca czy Bane'a ? -Bane'a
Hugo Strange czy Husha ?-Husha
Riddlera czy MadHattera ?-Trudne pytanie
MadHattera czy Pingwina ?MadHattera
Deadshota CZY fIREfLY ?Deadshota
mr.Freeze'a czy Firefly'a ?-Bardzo trudne pytanie:)

Raczej Batmana nie uśmiercą, lecz pewnie przestanie być Batmanem, albo przestanie być ścigany lub też stanie się mitem. Śmierć Batmana jest bez sensowna i zbytnio prosta. Trzeba czegoś oryginalnego.