Obejrzałem film, spodobał mi się, zajrzałem na stronę, zauważyłem że jest dużo interpretacji tego filmu, przeczytałem że reżyser tak właśnie chciał żeby było, napisałem jak ja zrozumiałem Mulholland dr
O CZYM JEST TEN FILM ?
Kobieta przyjeżdża do Hollywood żeby pracować jako aktorka i popełnia samobójstwo.
Kobietę w filmie grają 2 aktorki (albo więcej), w 4 postaciach (albo więcej).
Brunetka reprezentuje niewinność, nieśmiałość, skromność, cichość, zagubienie itp.
Blondynka reprezentuje odwagę, działanie, aktywność, dążenie do celu itp.
Żeby osiągnąć sukces w Hollywood Kobieta musi poświęcić/pozbyć się części swojej osobowości niewinności/brunetki - sceny romansowe z reżyserem, wynajęcie zabójcy przez blondynkę
Po pozbyciu się części swojego "ja"/brunetki, blondynka zaczyna tracić rozum, sumienie (atakujący rodzice, zdradziła siebie i jakieś wcześniejsze ideały wyniesione z domu rodzinnego), Kobieta popełnia samobójstwo.
Cały pomysł na film przypomina ten z "Memento", banalnie prosta historia przedstawiona w taki sposób, żeby wszyscy zachodzili w głowę o co chodzi. Trzeba uważać żeby nie nadinterpretować.
W filmie jest tylko jedna bohaterka, nie ma lesbijek. Sceny "łóżkowo-zbliżeniowe" 2 kobiet, pokazują kiedy Kobieta jest w zgodzie z samą sobą. Film jest jakimś tam rodzajem krytyki na Hollywood, które zmienia ludzi w kogo nie chcą.
Film oglądałem raz, oczywiście mogę się mylić, ale reżyser pozostawił ten film otwartym na interpretacje, a takie są moje wrażenia z tego filmu :)
Również próbowałem z początku ten film tak interpretować, jednak po ponownym obejrzeniu i przeczytaniu przeróżnych opinii/interpretacji można dojść do wniosku, że odpowiedź na pytanie, o czym jest film, jest prosta: 3/4 filmu to sen bohaterki o imieniu Diane. To, że właśnie oglądamy w danym momencie sen, wskazują 2 sceny: pierwsza, na samym początku, gdy widzimy ujęcie poduszki - można zauważyć, że widzimy oczami osoby, która własnie kładzie się do łóżka. Druga scena to ta następująca po otwarciu niebieskiego pudełka, gdy tajemniczy kowboj wchodzi do pokoju i mówi "cześć ślicznotko, pora się obudzić". W tym momencie sen Diane się kończy. Co ze scenami "spoza" snu?
Tutaj musimy wypatrywać się pewnego szczegółu, jakim jest niebieski kluczyk. We śnie był on innego kształtu, bodajże trójkąta, natomiast w rzeczywistości to zwykły, niebieski klucz. Jest on ważną wskazówką, by zrozumieć kolejność wydarzeń poza snem. Jest ujęcie stolika w pokoju bohaterki, a tam leży klucz - to oznacza, że własnie obserwujemy wydarzenia rozgrywające się po przebudzeniu, a jeśli go tam nie ma, wydarzenia są przed snem. Skąd takie wnioski? Ano stąd, że zabójca, któremu zleciła morderstwo Diane na Camillę, podarował jej klucz, który prawdopodobnie symbolizuje "rozwiązanie" problemu, a pudełko to ukryte konsekwencje czynów. A więc po kolei: dokonano zleconego morderstwa, plan się ziścił, jednak Diane zniszczona psychicznie nie mogła się uporać ze śmiercią swej byłej ukochanej, zaczęły trapić ją wyrzuty sumienia. Ale tak naprawdę to, co się działo w danej chwili w jej głowie, jak nagromadziły się uczucia, widzieliśmy w jej śnie.
Akurat poszczególne sceny i postaci można interpretować na wiele sposobów, można się w to zagłębiać i zagłębiać, bo żaden z nas nie wie, czym dokładnie jest sen...:)
PS szanowny filmweb nie pozwolił mi w całości dodać całej odpowiedzi...
No nic. Ja na razie o filmie zapominam, ale pamiętam żeby jeszcze do niego kiedyś wrócić. Następnym razem być może jeszcze inaczej będę to wszystko widział. Za to lubię takie filmy :D
Z tym kluczem i pudełkiem podejrzewałem, że trzeba trochę więcej posiedzieć i pogłówkować, żeby wysunąć wnioski tak jak Ty zrobiłeś, ale nie chcę od razu tak wszystkiego wiedzieć :) Takich filmów nie jest za wiele i dobrze jest sobie zostawić coś tam na potem żeby ciągnęło żeby do niego wrócić. Tak jak w "Lokatorze" z tymi hieroglifami w łazience dalej nie wiem o co chodzi, często mi się to przypomina, choć sam film ogladałem już ze 3 lata temu.
Tak jak napisałeś : "poszczególne sceny i postaci można interpretować na wiele sposobów, można się w to zagłębiać i zagłębiać" - tego typu filmy to dobra rozrywka dla mózgownicy