Co jak co ale ja tam nigdy nie miałem aż, tak rozbudowanego fabularnie snu :D Zresztą gdzieś czytałem, że sen trwa jakieś 5-10 minut w fazie REM to jak to możliwe, by bohaterka miała, aż taką wyobraźnie? :D
W czasie rzeczywistym sen być może trwa tylko te 5-10 min, ale kiedy śnimy wydaje się nam, że ciąg wydarzeń trwa jakieś 10 razy tyle, więc wszystko możliwe ;)