...postać Kowboja- prawie jak ze zamerykanizowanego wesela. szkoda tylko, że po tej właśnie miłej personie widać, że "mulholland drive" miał być serialem- Kesher poza przyjęciem w "świecie rzeczywistym" nie spotyka już Kowboja- w "świecie snu" nie spotyka go w ogóle wbrew jego obietnicy. ale to tylko sen...