Niemniej jest na co popatrzeć ;)
A wg mnie najlepsze sceny to ta kiedy po raz pierwszy pojawia się kowboj i klub Silencio.
czemu chciałbys po mnie bluzgać? to był tylko taki zarcik. naprawde najbardziej podobała mi sie masturbacja!
Mi najbardziej podobała się scena masturbacji. Nie tylko dla tego, że było na co popatrzeć.
Dzięki że nie chcesz po mnie bluzgać jak koles poniżej. tak na prawde to scena w klubie Silencio jest debesciarska. a ten głos... cos niesamowitego. pozdrawiam. Pennywise
masz rację, po obejrzeniu sceny łózkowej musiałem przerwać ogladanie ... na dwie godziny, żeby ochłonąć, bo nie mogłem się skupić na akcji.
P.S. jestem już po pięćdziesiątce
Czy naprawdę jestem jedynym facetem, który nie opowiada takich bezmyślnych świństw? Dla mnie to scena jak scena.
Ty chyba jakis oziebły jesteś. No, chyba że wolałbyś żeby sie tam dwóch kolesi piesciło, ale w to juz nie wnikam... pozdrowienia PENNYWISE
Niewątpliwie była to piekna scena miłosna, nie spodziewałem sie takiego obrotu sprawy, byłem przekonany ze te 2 panie pozostaną do konca filmu najlepszymi przyjaciólkami ;)