Uważam, że film jest naprawdę wspaniały. Rewelacyjna przygodówka z bardzo dobrymi elementami komicznymi. Historia opowiadana na samym początku już przyciąga widza do ekranu, a rozwijająca się akcja w każdej minucie staje się coraz ciekawsza. Jakby do tego dołożyć grę aktorską, efekty i charakteryzację to wychodzi, że mumia to jeden z lepszych filmów jakie kiedykolwiek powstały. Pozdrawiam
To jest jeden z tych filmów, które można oglądać wielokrotnie i za każdym razem dobrze się bawić. Dzisiaj o 20:00 leci na tvp 2 i pomimo że film widziałem parę razy, to i tak zapewne obejrzę go ponownie.
Szkoda, że w ogóle takich filmów już nie robią.
Jest jeszcze jeden atut i ten aspekt, który sprawia, że Mumia góruje nad swoją kontynuacją z 2001 roku - muzyka. Jerry Goldsmith zawsze potrafił tworzyć muzykę do filmów z dreszczykiem, a tutaj kapitalnie zwieńczył swój dorobek artystyczny tym waleniem w kotły, chórem, smyczkami i sekcją dętą na waltornię, trąby i tuby, Jak się ogląda "Mumię powraca" to właśnie widać, że Alan Silvestri jednak poszedł w przygodowy aspekt tego filmu i pozbawił go elementów rodem z horroru, a to właśnie dzięki muzyce Goldsmitha, sceny pochowania żywcem Imhotepa, moment w którym naczelnik więzienia zostaje zaatakowany przez skarabeusza albo moment w którym Imhotep zabija pierwszą ofiarę klątwy czyli Burnsa są tak niebywale makabryczne, że nawet jak widz zamknie, te oczy, bo ze strachu nie może na to patrzeć, to muzyka zastąpi mu te wrażenia w każdym detalu. https://www.youtube.com/watch?v=kjcSJIK6q4o
Jak dla mnie Mumia to najlepszy film jaki powstal kiedykolwiek <3 Druga czesc moze nie jest az tak wspaniala jak pierwsza ale tez super, a juz z kolei 3 czesc jest spierniczona na maksa najwiekszym minusem 3 czesci jest glowna aktprka :(
3 części nie widziałem, ale obejrze
ja strasznie sie zawiodlam :(
zobaczymy jak ja, chociaż na 2 się zawiodłem, więc 3 to pewnie kompletna porażka
jak dla mnie 2 to super w porownamiu z 3 udanego seansu i daj znac jak obejrzysz.
zaczekam jak będzie w tv, na necie oglądam tylko vipy (filmy, na które czekam ponad rok żeby zobaczyć)
Leciał dziś na TVP2. Dobre filmy fantasy skończyły się wraz z poprzednim tysiącleciem. Efekty komputerowe były wtedy wyważone, a treść dominowała nad efektami. Teraz już nie robią filmów w stylu "Mumii". Dziwne, że każdy prawie chwali tu ten film i daje wysoką ocenę, a ma on ponad 6.
Oglądałem oczywiście. Jest to jeden z nielicznym filmów, które oglądam zawsze gdy nadarzy się okazja. Masz pełną rację. Dobre filmy skończyły się dawno temu. Teraz mamy wyłącznie efekty. Mało kto patrzy teraz na fabułę, aktorstwo, zdjęcia, reżyserię, scenariusz itd. ponieważ efekty wszystko zastępują. Wielka szkoda, bo zaczyna brakować ludzi którzy naprawdę potrafią docenić film, a nie efekty. Ocena to dla też zagadka, ale sądzę iż jest w tym przypadku tak jak na forum "Świat według Bundych", gdzie hejterzy po prostu boją sie wypowiadać, gdyż wiedzą że fani ich zjedzą (dosłownie).
Też mi bardzo brakuje filmów kręconych metodą z lat 80 i 90. Gdzie czuło się ten wykreowany świat i głębię. Wszelkie Transformersy czy Avengersy strasznie mnie męczą.
Oczywiście wychodzą w tych czasach filmy, które warto obejrzeć, ale to są rzadkości. Naprawdę solidne kino, które coś sobą reprezentowało i tworzyło wspaniałe filmy jeden za drugiem - dawno temu się zakończyło!
Coraz trudniej o dobrą fabułę, zwłaszcza w filmach z efektami jest słaba. Mnie grafika komputerowa w filmach akcji, do której zaliczają się właśnie superbohaterowie, nie rusza. Żeby było z tego chociaż jakieś widowisko, spokojnie kręcone jak w Avatarze, gdzie można dokładnie pooglądać otoczenie. Ogólnie nigdy nie lubiłam filmów o superbohaterach. Zamiast kręcić kolejne części tych samych filmów i robić reamke (czyt. psuć dobre stare filmy), może lepiej sięgnąć po ekranizację dobrych książek.
Powiem tak, filmy o superbohaterach nie powstawałyby, gdyby nie było popytu. Młodzież w tych czasach z reguły nie jest wymagająca. Wystarczą dobre efekty i choć minimum akcji i już kultowe dzieło sztuki. Aż przykro patrzeć, echhh - niestety, kino schodzi na psy. Fabuła jest już do policzenia na palcach jednej ręki, od 2014 r, nie wiem czy może 30 filmów wyszło z fabułą.