Ja się pytam co to miało być, ani dla dzieci nieśmiesznie ani dla dorosłych. Wyśmiałam 
"Smerfy" ale teraz widzę, że w porównaniu z "Muppetami" to te "Smerfy" były wybitnym 
dziełem.
masz racje tak samo mysle smerfy słabe ale to jest jeszcze słabsze praktycznie nie ma nic smiesznego tylko piosenki non stop , dubbing kermita tragiczny
Potwierdzam. Niemożliwy kicz. Jakoś pamiętam Kermita, który nie mówił tak pedalskim głosem (absolutnie nic nie mam do pana, który użyczył mu głosu). Spierdo*lone dokładnie. Tylko Miś Fazi ratuje jakoś sytuację. Reszta to tragedia.
No Muppetami jestem ogromnie zawiedziony.. Film jest poprostu fatalny nawet nie wiem jak go ocenić... Spróbuje jeszcze bez dubbingu może uda mi sie przynajmniej do połowy wytrzymać.. Jeżeli ktoś ma w pamięci stare klasyki to niech lepiej nie porywa się z oglądaniem tego nowego tworu "potworu"