A dla mnie film słaby. W ogóle nie rozumiem wizji reżysera. Rodzice znaleźli w pokoju dziecka strzykawke i marihuane a dalej wmawiaja sobie, że ich syn nie ćpa. To już nawet nie jest zoobojętnienie. Albo jak Jacek uciekł z domu, to tak naprawę gów.no robili żeby go znaleźć. Plus za gre aktorską Wojtka Klaty, chociaż mało nim kręcili, oraz za muzykę, te dźwieki O.N.A .. :))

na mnie ten film zrobil bardzo wrazenie... ogólne połączenie tematu, wizji i muzyki... naprawdę jeden z niewielu dobrych polskich filmów(nie-komedii)...
a co do rodziców to trzeba wziąć pod uwagę że są różne rodziny... chlopak pochodzil z tzw dobrego domu i im sie nie miescilo w glowie cos tak absurdalnego jak ich syn-cpun... ojciec nie wiedzial nawet ze istnieje taki pół-światek...gdzieśtam, na centralnym...potem dopiero nastąpiło brutalne zetknięcie z rzeczywistością... dla mnie film jak najbardziej prawdziwy i osadzony w polskich realiach.... (mimo ze minelo juz kilka dobrych lat)