nie było tak żle, myślałem że będzie gorzej, ale na szczęście te kontynuacje da się wytrzymać;)
Zgadzam się, ja też spodziewałem się czegoś gorszego. Film jest znośny (przynajmniej dla tych, którzy lubią taki klimat), tylko końcówka jest cholernie naciągana i głupia.
przyznaję, nie jest najwyższych lotów, ale z drugiej strony sam pomysł nie jest zły ;) w jedynce przerośnięte owady delikatnie upodabniające się do swoich najgroźniejszych wrogów naturalnych, czyli ludzi, a w drugiej części na końcu widzimy kolejny stopień w ewolucji, robala już prawie wyglądającego jak człowiek. Może nieco przesadzam, ale jest to lekko niepokojące, wszakże jest gatunek muchy który prawie idealnie upodobnił się do pszczoły, by uniknąć zagrożeń, i jest to przykład że cały ten pomysł w Mimic nie jet tak do końca wyssany z palca, tylko bardziej na zasadzie "a co by było gdyby jakieś paskude istnienie ziemskie żyjące obok nas, uznało nas za najgorsze zagrożenie i zaczeło się upodabniać w celu ochrony" brrryyy