Zdecydowanie najzabawniejszy film Jima.Wspaniałe,przyjemne i lekkie w odbiorze kino,zgrabnie łączące trzy historie w jedną całośc.Polecam zwłaszcza tym,którzy nie oglądali dziel Jarmusza wogóle.Istnieje realna szansa na to,że Jimy stanie się dla tych ludzi tym,czym dla Saylora z "Dzikości serca" stał się Elvis.