Jakbym miał sklasyfikować ten film, to powiedziałbym "współczesne fantasy".
Nie jest to horror, nie jest to komedia (uśmiechnąłem [nie zaśmiałem] się może dwa razy), ale fantasy jak najbardziej: w wigilię dziewczyna wypowiada życzenie i *bach*, spełnia się.
.
Seryjnego/maniakalnego mordercę wymienić na jakiś subtelniejszy motyw i mamy idealne kino familijne na święta.
.
Taki sobie.
Oj tam, taki sobie shlaser i tyle, mi tam takie siadają, byle się nie nudziło i było w miarę krwisto i bez myślenia, ostatnio udało mi się ogarnąć 3 sezony Shlasera i Sezon Into The Dark, też kilka odcinków w tym stylu, spokojnie mogę dać 5,5, tamte tytuły o niebo lepsze