O ojcu, który pragnie chronić niewinną córkę przed złem grożącym, ze strony miejscowego psychopaty. Film o sile tradycji i ducha prostych ludzi z południa, którzy muszą stawić czoła metroseksualnemu przybyszowi z zepsutego Hollywood. Pięknoduchowi, któremu obca jest praca rąk i niepotrafiącemu docenić pracy fizycznej. Ten odpychający egoistyczny i pusty typ nie szanuje nawet przywiązania miejscowych do religii i Pisma Świętego. Wartością dla niego jest jedynie drogi samochód i modne niezawiązane trampki na nogach. Niezbyt optymistyczne zakończenie filmu jest równocześnie krzyczącym ostrzeżeniem - tradycja polegnie w pułapce na niedźwiedzie.
Też mam wrażenie ,że ktoś nie do końca zrozumiał film. Mam nadzieje ,ze to żart:) Jeżeli ten film ukazuje PIEKNO tradycji to aż strach się bać:P
Halo, to jest zrobione dla żartu, szkoda że nie wszyscy rozumieją poczucie humoru. Fajna recenzja :D
jak napisałam powyżej - Mam nadzieję,że to żart. Chociaż ciężko to przyznać skoro Mr zbigniew ukrył w swoim profilu dosłownie wszystko. Dziwnie to dla mnie wygląda i mija się z celem tej strony.
to jest pierwszy komentarz na filmwebie, który doprowadził mnie ze śmiechu do łez! naprawdę fantastycznie napisane, aż musiałam przeczytać kilka razy :D podziwiam :D
ale poniekąd rozumiem też tę perspektywę, ponieważ od początku kibicowałam spoconemu, umięśnionemu wampirowi Erick'owi a nie metroseksualnemu pięknoduchowi ;)