Nędznicy

Les Misérables
1998
7,4 15 tys. ocen
7,4 10 1 15473
6,7 3 krytyków
Nędznicy
powrót do forum filmu Nędznicy

Zaznaczam od razu, że nie czytałam książki, więc nie bedę się wypowiadać do do zgodności fabuły. Oceniam film - dla mnie film zasługuje na ocenę 10/10. Wspaniała kreacja przede wszystkim Liama Neesona, a także Umy Thurman. Niezwykle poruszająca opowieść, zrealizowana po mistrzowsku. Muzyka wspaniała. Finałowa scena niezwykle mocna.

ocenił(a) film na 10

popieram

użytkownik usunięty
kriss3377

pozdrawaim :)

Czytałam książkę, więc mogłabym zgłosić kilka braków względem fabuły książkowej, ale nie będę tego robić ponieważ sama ksiażka składa się z 4 opasłych tomów, więc streszczenie jej do ponad 2 godzinnego filmu to już jest sztuka. Nie zgodzę się z tak wysoką oceną filmu. Faktycznie kreacja aktorska była bardzo dobra, natomiast zabrakło mi osobiście monologu wewnętrznego głównego bohatera, który w książce jest dopełnieniem rysu psychologicznego bohatera. Prawdopodobnie gdybym nie czytała książki nie zwróciłabym na to większej uwagi. Reżyser chcąc przenieść na ekran powieść Victora Hugo skupił się bardziej na postaci byłego galernika i jego zmaganiem się z odzyskaniem godności po życiowej przemianie. Jest to na pewno piękny film w tym ujęciu. Nie będę się czepiała mało rozbudowanego wątku rewolucji chociaż jedną część któregoś (nie pamiętam którego) tomu zajmuje historia Mariusza i tego w jaki sposób dochodzi do obudzenia się w nim rewolucjonisty (niesamowicie złożona postać), ani małego Gavroche, bo to zajmuje osobną część powieści. W ogóle książkę moim zdaniem można podzielić na dwie części: rewolucja i historia galernika. Każda z części mogłaby być tematem osobnego filmu, dlatego ominę część rewolucji okrojoną do minimum potrzebnego do rozegrania akcji. Niemniej pozostaję przy mojej ocenie mało rozbudowanego świata wewnętrznego bohatera. Żadnej książki nie da się zekranizować obdzierając ja z kontekstu epoki,a romantyzm cechował silne uromantycznienie bohatera. Mogło się to dokonać tylko poprzez dialog wewnętrzny, bez tego film traci kontekst kulturowy. Jeśli chodzi o fabułę to rzeczywiście jest poruszająca, zwłaszcza scena "zabawy" możnych panów z Fantyną i późniejsze jej zatrzymanie przez inspektora. Sama postać inspektora jest świetnie zagrana. Człowiek w którego wychowało twarde prawo, ale jednocześnie człowiek posiadający swoją moralność. Ostatnia scena, aż widać kipiące emocje co wybrać: prawo któremu zawdzięcza pozycję i co jest osnową jego życia, czy to co podpowiada sumienie: to już nie jest galernik, ale prawy obywatel, który odkupił swoje winy... Posłuchał sumienia, ale nie może żyć bez prawa. Świetna scena, moim zdaniem najlepsza w w całym filmie.

użytkownik usunięty
ewastarczewska

zgadzam się że 4tomowej powieści nie da się dokładnie oddać w 2 godz filmu. książke czytałam - jest genialna. masz rację co do rysu psychologicznego - no ale trudno zawrzeć to w filmie.

ocenił(a) film na 10

według mnie film bardzo dobry , wręcz poruszający . genialna obsada , szczególnie rola Liama Neesona , świetna . również nie będę oceniać zgodności fabuły z powieścią , ale jeśli chodzi o sam film to polecam .