Zgadzam sie! Dodatkowo nie ktore sceny byly naprawde przesmieszne! np. "Chill out!' ;)

dokładnie:) dodatkowo film, że tak powiem nie przegina za bardzo z cukierkowością, bohaterowie są normalni można się z nimi utożsamiać może poza faktem picia szampana za 400$ butelka, a dodatkowo mimo takich scen jak chil out( pokazujących, że są to po prostu młodzi ludzie cieszący się życiem) film nie jest typową ostatnio komedią usiłującą śmieszyć jakimiś "zboczonościami".
A tak poza scenką chill out uwielbiam moment w którym wszyscy się rzucają żeby zobaczyć czy ktoś nie namalował wąsów na Picassie, no oczywiście "awasome sauna bro..!" i dużo takich komicznych drobnych sytuacji sprawiających, że film bardzo przyjemnie się ogląda. Mało ostatnio takich dobrych komedii ja osobiście mogę śmiało polecić jeszcze "easy a" choć w innym stylu też jest to świeży film z błyskotliwym i nienachalnym humorem.
Pozdrawiam Agnessa

Film mi sie podobal, ale strasznie przeszkadzal mi fakt, ze glowna bohaterka przypominala mi Julie Kaminska aka Brzydule :D zwyczajnie mnie to rozpraszalo ;p

To komedia romantyczna więc musi zleksza mdlić od słodkości :) Jak każdy taki film jest płytki, przewidywalny i stereotypowy, ale i tak się fajnie oglądało. Jak ktoś lubi takie historyjki albo sporty zimowe to musi obejrzeć.