Mi nie przeszkadza wtórna fabuła, ważna jest realizacja pomysłu. Ale tu zamiana ciał jest bardziej pretekstem do robienia wody z mózgu:) Zdrada OK, oszustwo OK, zwierzanie się ze swoich problemów i najważniejszych rzeczy w życiu osobom postronnym i pomijanie najbliższych, sabotowanie relacji córki, podwładnego czy kolegi, zostawianie dzieci samopas, aby rozkminiać swoje ważne dorosłe sprawy (które bardziej wyglądają na dziecinadę), wulgarne odnoszenie się do bliskich i dalszych osób... Ci ludzie naprawdę się pogubili, a podsuwając nam tę fabułę w chwytliwej otoczce komedii obyczajowej chcą też rozszczelniać nasze podejście.