Być może gdyby film zrealizowano w bardziej spektakularny sposób, byłby bardziej popularny i lepiej oceniany. Może minimalizm wynikał ze skromnego budżetu, ale zakładając że takie były założenia twórców, film nie jest najgorszy. To dość prosta historia, o wyjątkowym dziecku w traumie i metodzie jej analizy. Chodzi mi o to że podobne historie można zrealizować w formie serialu z przybocznymi wątkami i widowiskowymi efektami. Tutaj mamy to w pigułce. Dodam jeszcze że film mnie zaciekawił a nawet wzruszył