Naga broń

The Naked Gun
2025
6,3 19 tys. ocen
6,3 10 1 19280
6,3 46 krytyków
Naga broń
powrót do forum filmu Naga broń

Że oni to zepsują i z szacunku i ogromnej miłości do klasyka nie pójdę do kina chyba, że z transparentem by to zbojkotować!

daria_d_filmaniak

Ja dam szanse. Dawno nie bylo dobrej komedie, a jeszcze w takim stylu. Liczę na głupkowaty i zarazem mocny humor jadący po bandzie.

daria_d_filmaniak

A ja pójdę.

ocenił(a) film na 2
BMovieManiac

Masz prawo

ocenił(a) film na 3
daria_d_filmaniak

Byłem i powiem ci, że nic nie stracisz jeśli nie pójdziesz. Lepiej odśwież sobie oryginalną trylogię. Jest o niebo lepsza i śmieszniejsza.

ocenił(a) film na 2
BruceD

"Naga broń", to film mocno osadzony w swoim czasie. Tamte gagi były oparte na specyficznej, absurdalnej formule, co już trudno odtworzyć w tej samej formie dzisiaj. Współczesny humor, zwłaszcza w mainstreamowych produkcjach, stał się często bardziej subiektywny, kontrowersyjny lub oparty na szybkich cięciach i internetowych memach.

Odbieram ten film jako próbę wykorzystania kultowego tytułu do zarobienia na nostalgii, bez naprawdę nowatorskiego podejścia. Z Liamem Neesonem, który znany jest głównie z ról akcji (np. seria "Taken"), próba zaistnienia w komedii może wydawać się wręcz wymuszona. I dla mnie tak właśnie jest.

daria_d_filmaniak

A ja spytam jedno: po co oceniasz? Jak jesteś krytykiem, to idziesz na słaby film i potwierdzasz, że jest słaby (albo i nie). Jak nie idziesz, to nie jesteś krytykiem, tylko... Sama sobie dopisz.

ocenił(a) film na 2
CyganFilip

Tak się składa, że była to raz

ocenił(a) film na 2
CyganFilip

A dwa…To nie jest riposta, to pasywno-agresywny bełkot z drugiej ławki. Zamiast trafić, kluczysz, jakbyś sam nie wiedział, o co ci chodzi. ‘Sama sobie dopisz’? Serio? Jak nie masz odwagi dokończyć myśli, to może lepiej nie zaczynaj zdania.

ocenił(a) film na 7
daria_d_filmaniak

Trzeba być osobą bardzo smutną, żeby ocenić ten film na 2. Wychowałem się na oryginalnej trylogii i ten film naprawdę daje radę. Nie jest to arcydzieło lub bardzo dobre kino ale 2 to się daje zupełnym gniotom

ocenił(a) film na 2
Holly_Dexter

Trzeba być osobą bardzo oderwaną od rzeczywistości, żeby nie rozumieć, że oceny są subiektywne. Skoro wychowałeś się na oryginalnej trylogii, to tym bardziej powinieneś zauważyć, jak bardzo ten nowy film z 2025 nie dorasta jej do pięt. To nie „daje radę”, to parodia parodii, tylko że bez ikry, bez tempa i bez sensu. Liam Neeson wygląda, jakby grał z litości, a nie dla śmiechu. I tak — dla mnie to zasługuje na 2, bo jako kontynuacja arcydzieła jest po prostu żenująca.

ocenił(a) film na 7
daria_d_filmaniak

Są pewne granice subiektywizmu. Można być subiektywnym lub po prostu się wygłupić. Ocena 2 zalicza się do drugiej kategorii. Zresztą tak samo jak nazywanie wcześniejszych części arcydziełem :)

ocenił(a) film na 2
Holly_Dexter

Miło, że granice subiektywizmu ustalasz samodzielnie. Trochę jakbyś był strażnikiem dobrego gustu — tylko bez odznaki niestety. Twoja opinia też mieści się w granicach subiektywizmu nie wiem czy sobie z tego zdajesz sprawę? To, że próbujesz swoje ego pompować, deprecjonując innych, świadczy tylko o jednym — braku pewności siebie. Mocni ludzie nie muszą udowadniać, że są 'lepsi'.

Krytyka to jedno. Ale poczucie wyższości, które z niej przebija, to już tylko żałosna próba pokazania, że jesteś kimś. Spoiler: nie jesteś.

To nie jest odwaga mieć zdanie. Odwaga to mieć je i nie gardzić cudzym. Ty wybrałeś najtańszy sposób — wywyższać się, bo nie umiesz dyskutować. 2 i nic więcej dla tej żałosnej produkcji. Kropka. Pogódź się z tym. 

ocenił(a) film na 7
daria_d_filmaniak

Akurat nie Tobie oceniać czy jestem kimś czy nie. Nie znasz mnie i zapewne nigdy nie poznasz. To Ty w tym wątku pokazujesz, że gardzisz opiniami innych osób.
Dla mnie pozostajesz osobą smutną i bez poczucia humoru, oceniając ten film na 2. Albo w życiu obejrzałaś z 5 filmów na krzyż i oceniasz jeden przez pryzmat drugiego.
Twoje wielce elokwentne teksty mojego zdania nie zmienią. Tak więc pozostań smutną w swoim gronie.
A żebym z kimś chciał dyskutować, to ten ktoś powinien być mniej smutny niż Ty.

ocenił(a) film na 2
Holly_Dexter

Ależ ja nie chce zmienić Twojego zdania - od początku to Ty starasz się zmienić moje…jeszcze tego nie zauważyłeś? TO TY DZWONISZ!
Cieszę się, że moje zdanie wywołało aż tak silną reakcję — to oznacza, że jednak ma jakąś wartość, skoro Cię poruszyło. :)
Zarzucasz mi brak humoru, a sam reagujesz na inną opinię jakby ktoś obraził Twoją rodzinę. Przypomnę tylko, że mówimy o FILMIE, nie o sensie życia.
A skoro jestem „taka smutna” i „bez znaczenia”, to naprawdę dziwne, że to Ty cały czas zaczepiasz i próbujesz na siłę mnie przekonać do swojej racji.

Nie mam problemu z tym, że ktoś ma inne zdanie niż ja — ale mam problem z tym, jak ktoś próbuje to zdanie mi wcisnąć!

I jeszcze jedno — nie trzeba obejrzeć tysiąca filmów, żeby mieć prawo do własnej oceny. Wystarczy mieć własny gust, niekoniecznie tłumowy.

Klasyczne jest natomiast to, że kiedy ktoś czuje się niepewnie lub ma niską samoocenę, często reaguje zbyt emocjonalnie na cudze opinie, zwłaszcza jeśli są inne niż jego. Takie osoby mogą próbować „przekonać na siłę”, bo szukają gdzieś potwierdzenia swojej wartości. Pamiętaj mój drogi, że to Ty do mnie dzwonisz…bo zdenerwowała Cię moja opinia nie odwrotnie. Po czym to Ty zarzucasz mi brak poczucia humoru bo nie zgadzam się z Twoją opinią ;) 


To nie ja mam problem — to Ty go masz. Tylko próbujesz mnie przekonać, że jest odwrotnie ;)

Pozdrawiam serdecznie i życzę mniej nerwów przy czytaniu cudzych opinii. Może wtedy uda się dostrzec, że różnica zdań to nie atak, a po prostu... różnica zdań. ;) 

ocenił(a) film na 7
daria_d_filmaniak

Nigdzie nie napisałem, że nie masz gustu. Za to kolejny raz powtórzę, że jesteś smutna. Ciesze się natomiast, że każdy mój komentarz sprawia, że piszesz coraz dłuższe wyburzenia pełne wyimaginowanych wyobrażeń na temat mojej osoby. Widać, że lubisz to.
Życzysz mniej nerwów, więc sama się do tego zastosuj. Mnie najzwyczajniej w świecie bawi ta konwersacja. A to Ciebie wyraźnie zabolał mój pierwszy komentarz.

ocenił(a) film na 2
Holly_Dexter

Jeśli Twoim zdaniem brak wspólnego zainteresowania to wyznacznik czyjegoś stanu emocjonalnego, to chyba czas zaktualizować definicję logiki. Albo przynajmniej nauczyć się rozróżniać 'smutek' od braku cierpliwości do tanich prowokacji.

Jeśli moje komentarze są dla Ciebie "wyimaginowane", to zastanów się, czemu tak bardzo się w nich odnajdujesz. Widać, że Cię trafiają – i to chyba bardziej, niż chciałbyś przyznać :) pozdrawiam i bez odbioru! Bo to już naprawdę jest męczące i o niczym :)