Wiadomo było już na długo przed premierą, że film to raczej próba zarobienia kasy na kultowym tytule - a przecież można to było rozegrać na wiele innych sposobów...
Kiedyś długo się zastanawiałem, co by było gdyby powstała kontynuacja... Po cichu liczyłem, że może w następnej części Catherine Tramell natrafi w końcu na równego sobie przeciwnika (swojego męskiego odpowiednika ;d). Myśle, że to całkiem niezły pomysł - wtedy to Sharon byłaby wplątana w gre, uwodzona i na końcu wyrolowana, innymi słowy mówiąc zostałaby pokonana swoją własną bronią - ech chciałbym to zobaczyć ;d ...Cieżko było by jedynie znaleźć odpowiedniego aktora do tej roli - w tej chwili raczej nikt mi nie przychodzi do głowy - co wy o tym myślicie ??
...Tak czy inaczej twórcy BI 2 poszli na łatwiznę i woleli bawić się w odgrzewanie kotletów niż w innowacyjność - miejmy nadzieję, że może w trzeciej części coś się zmieni...
Pozdrawiam wszystkich fanów instynktownej stonki ;d