Jakie to typowe. Montaż trzech kamer połączonych z laptopem w szpitalu publicznym (prywatny nie zmagałby się z plagą szczurów i szwankującym zasilaniem), pełniącym też rolę przytułku. Kierownictwo zatrudniające ludzi z ulicy, mających swobodny dostęp do małoletnich pacjentów... Kiedy tak było? W XIX wieku? Nawet w Polsce ponoć obowiązują jakieś przepisy, dotyczące warunków świadczenia usług medycznych.