Ex-żołnierz elitarnej jednostki komandosów West Healy (David Bradley) zostaje wciągnięty w konflikt z prywatną armią najemników pod dowództwem swego kolegi z korpusu Keitha Stone'a (Frank Zagarino). Gdy Healy odmawia przyłączenia się do zabójców, dochodzi do śmiertelnego pojedynku dwóch dawnych towarzyszy broni.
Cholernie nudny film. Jedynie kilka elementów go ratuje. Po co jeszcze ten wątek miłosny na początku filmu, ze 20 minut to zajęło. Jedyna zaleta to sceny strzelaniny pod tą willą oraz sceny z retrospekcji z wojny, gdzie główny bohater strzelał i myślał, że zabił kumpla. A reszta? Tragedia. Akcja nie trzyma się kupy,...
więcej