Oczywiście wybór należy do nas jaką żywność wybieramy ale chciałbym zauważyć inną
rzecz.
Jest nas dużo i jesteśmy mięsożerni (proszę nie wciskać mi bajek o wegetarianizmie,
jest to pogląd który cenie jednak jego skrajne odmiany to zaprzeczanie przyrodzie).
Gatunek ludzki musi przeżyć a podstawą przeżycia jest jedzenie. Nie ma takiej
możliwości by wszystkie produkty na które "mamy ochotę" były produkowane w sposób
powolny i przez nakład ogromnych środków pieniężnych. Gdyby nie takie fermy kurze czy
plantacje to mielibyśmy znacznie większe ceny w sklepach oraz borykalibyśmy się z
brakiem niektórych produktów.
Jeszcze jest czas by się opanować jednak ludzi ślepo wierzący w Unie Europejską (czyt.
traktujący to co idzie z Brukseli za prawdę objawioną modnego i rozwiniętego świata) jest
za dużo.
Najbardziej denerwująca rzecz to dopłaty do rolnictwa które zabijają konkurencję oraz
zwalczenie tejże konkurencji w majestacie prawa (patrz rybacy). Rynek jest tak duży że
dotychczas nie było problemów z koegzystencją wielkich firm z mniejszymi
przedsiębiorstwami , każdy miał swój target. A co dziś widzimy ... ? Niszczenie wolnego
rynku i cichą chęć nadzorowania rolnictwa i rybołówstwa centralnie.
Najgorsze jest to, że większość z nas i tak pomyśli "Aj tam, co ja mogę sam zrobić" (...)
A właśnie, że dużo. Przynajmniej dla samego siebie.
Kup warzywa na targu. Nie kupuj "najtańszych" rzecz (wiem, że to jest trudne). Staraj się
wybierać produkty lokalne i kieruj się tylnym nadrukiem na produktach, nie koniecznie ich
wyglądem.
Pozdrawiam
Gatunek ludzki musi przeżyć a podstawą przeżycia jest jedzenie. - brawo, szóstka
Nie ma takiej możliwości by wszystkie produkty na które "mamy ochotę" były produkowane w sposób powolny i przez nakład ogromnych środków pieniężnych. - rybacy na małych kutrach czy rolnicy w Rumunii nie wyglądali na bardzo majętnych, a mimo to produkowali żywność naturalnie; choćby w tym, tym właśnie filmie, który oboje komentujemy, pokazane były rzesze bezrobotnych, głodnych ludzi, myślę więc, że znaleźliby się chętni do powolnej uprawy, w naturalnych dla człowieka i przyrody warunkach
Gdyby nie takie fermy kurze czy plantacje to mielibyśmy znacznie większe ceny w sklepach oraz borykalibyśmy się z brakiem niektórych produktów. - no, bylibyśmy dzięki temu zdrowsi i nie cierpielibyśmy na otyłość