PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=641362}

Nalot na Bin Ladena

Seal Team Six: The Raid On Osama Bin Laden
6,0 4 233
oceny
6,0 10 1 4233
Nalot na Bin Ladena
powrót do forum filmu Nalot na Bin Ladena

Zaczynam wierzyć w teorię planowego wyboru czarnoskórego prezydenta Obamy przez rząd Busha, by odwrócić uwagę od zapędów wojennych USA. Świat zbaraniał po tym bardziej, niż po zamachu na WTC. Co zaś się tyczy ataku USA na islam (Afganistan) to można nazwać powtórką z historii. Ataki regularnej US Army i różnego typu sił specjalnych przypomina eksterminację Indian w ich wioskach. Nie od dziś wiadomo, że za terroryzmem (nielegalny handel bronią, narkotyki) stoją rosyjskie spec służby.

Nie jestem pewnien ile faktów zostało w filmie zmyślonych, ale jednego pożna być pewnym - oficjalny dokument video został wcześniej sfabrykowany, pozatym w rzeczywistości wypadek helikoptera był taktyką SEALs, by wyglądało na przypadek, a jednocześnie służyło sprawdzeniu reakcji atakowanego celu. Szczegółów taktyki SEALs się nie ujawnia, to dla nich ważne, i niech będzie jasne, że film jest zmanipulowany. Scenariusz z dużymi dziurami w fabule, opiewający skuteczność i "sukcesy" zuchów SEALs.

Ha! Jasne, a ty jesteś członkiem SEAL's i wiesz jak było w rzeczywistości - Oczywistym faktem jest, iż nikt nie udostępni nagrania z przebiegu operacji Geronimo, gdyż to w mniejszym lub większym stopniu zdradza taktyki wojenne jednych z najlepiej wyszkolonych jednostek do tego typu działań.

Porównywanie operacji Geronimo do eksterminacji jest wysoce kuriozalne i świadczy o niskim poziomie wiedzy na owy temat. Ta operacja nie miała na celu śmierci niewinnych osób ( de facto żona samego przywódcy została raniona w udo, gdyż została użyta jako ''żywa tarcza'', a kobietą która poniosła śmierć była żona jego syna).
Planowanie przez tyle lat akcji, tylko po to by zabić 3 osoby i wydanie na ten cel ogromnej kwoty pieniędzy ty porównujesz z eksterminacją ?
Czasem zastanawiam się czy ludzie którzy piszą takie banialuki myślą choć trochę racjonalnie. Powinieneś się cieszyć, że on nie żyje, bo kto wie do jakich działań posunął by się w przyszłości (zaznaczam, iż Polska jest sprzymierzeńcem USA) ?

Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Oscaroo

Nawet gdybyś miał rację, a ja się mylę to i tak nie ma żadnego znaczenia. Nawet gdy oboje mamy rację, ba gdy rację ma cała Polska, premier i prezydent dla USA to "wisi". Nam wolno mówić bo nasze słowa są "puste" tak samo puste będą słowa głowy państwa. Myślę, że Bin Laden nie posunąłby się do działań w Polsce, z prostej przyczyny - Polska nie prowadzi nielegalnego handlu bronią, narkotykami i nie eksploatuje cudzych ziem. Polska nie jest krajem kolonizacyjnym, jak np. Francja, Anglia, USA itp. które wcześniej czy później doprawadzają do buntu, ot jak choćby kolonizacyjna i budowana w przeszłości rękami czarnoskórych niewolników Francja, Anglia, USA. Dlaczego się nie mówi o tym ? Kto chciał z Indian zrobić rolników ?, kto porywał do pracy czarnoskórych ? Muzułmanie ? Bin Laden ? Historia nic o tym nie wspomina. Jak wszyscy dajesz się zwieść, co bynajmniej nie czyni cię lepszym od tych, którzy urodzili się po to by sprzedawać kłamstwa. To nic nie kosztuje polityków, ale oszukane społeczeństwo musi płacić różną cenę w zależności od sytuacji, nawet życiem.

Uważam, że rozmowa z tobą również nie ma większego znaczenia ponieważ w twoich wypowiedziach emanują duże dawki stereotypowego myślenia, które nie ma nic wspólnego z realnym życiem, a tym bardziej z tym filmem. Twoja wypowiedzi są grubo naszpikowane rasistowskimi ideologiami, które nie sposób nie skomentować.
Przytaczasz tutaj jakieś fakty tudzież mity z historii które odwołują się do bólu jakie były zadawane czarnoskórym. Życie. Każdy w mniejszym lub większym stopniu jest wykorzystywany. Może nawet i ty - oczywiście zależy to od stanowiska jakie pełnisz, albo może to ty wykorzystujesz innych ? Życie.
''Polska nie prowadzi nielegalnego handlu bronią, narkotykami i nie eksploatuje cudzych ziem'' - Ten cytat wskazuje na to, że zbyt dużo naoglądałeś się amerykańskich filmów w którym motywem przewodnim były przestępstwa itp. Skąd masz pewność, że w Polsce nie prowadzi się nielegalnego handlu narkotykami tudzież bronią ? Może dlatego, że się o tym nie mówi ? Albo może dlatego, że nasze służby nie są na tyle wykształcone by zwalczać tego typu przestępstwa ? Ja nie bym był tego taki pewien.
Jak widać ty postawiłeś już diagnozę i miejmy nadzieję, że cytat który został tu przytoczony jest bliski realizmu.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Oscaroo

Nie dbam o to czy ta rozmowa ma znaczenie, ale lepiej żeby nie miała i cieszę się, że tak uważasz. Nie chcę ponosić żadnej odpowiedzialności za to co piszę. Myślę, że większość ludzi, gdyby tylko znali lepiej kolej rzeczy, mieli świadomość polityczno-historyczną z umiejętnością analitycznego rozumowania, stanowiliby ciężki orzech do zgryzienia dla wszelkiej maści propagandy, reklamy, biznesu, gospodarki, mediów itp. itd. Świat oparty na prawdzie i ludziach nie dających nabijać się w butelkę byłby naprawdę trudny. Ponieważ jednak większość ludzi skarży się na brak czasu, ciągłą pracę bądź szkołą itp, (że nie wspomnę dumnych i utalentowanych próżniaków), tworzy to pewnego rodzaju "usprawiedliwienie" co się przekłada na ignorancję dla zgłębienia/śledzenia dostępnych informacji, a tym samym lepszego zrozumienia oponenta. Na szczęście nie jest już tak źle jak kiedyś, zauważyłem, że wielu ziomków w tym głównie młodzi ludzie są na dobrej drodze, muszę przyznać że Ty również masz szansę. Tak się składa że w 90% moich dyskusji odnajduję wartości w ludziach z którymi prowadzę dialog i to mnie cieszy ;p Konstruktywna wymiana zdań w pełni mnie zaspokaja i daje satysfakcję, z kolei jest mi przykro jeśli ktoś np nie nadąża, i na próbę/szali wystawia własny intelekt i elokwencję. Szanuję i rozumiem samczą chęć dominacji/pojedynku, ale mam nadzieję, że już zaspokoiłeś "żądzę krwi" (swoim postem). Inaczej tego nie nazwę, bo nie rozumiem twojego mniemania o "życiu" i mojego "rasizmu". Wspaniałomyślnie pozwolę to sobie nazwać chochlikiem drukarskim, bo chyba nie chcesz bym pomyślał, że jesteś niepoczytalny lub nieświadomy znaczenia słów których używasz.

HAHAHA. Polemika z tobą stanowi pewien rodzaj komizmu którego nie jesteś w stanie pojąć. Co gorsza sam go wywołujesz, a nie rozumienie własnych wypowiedzi to poważna sprawa. Ciesze się, że jesteś na tyle doświadczonym człowiekiem, że dajesz mi szansę, bo ja taki dobroduszny w stosunku do ciebie nie jestem. Wybacz. Niezwykle kuriozalnym jest fakt, iż wskazujesz swoje imponderabilia na owy temat, a tym samym zdecydowanie sprzeczne wypowiedzi do moich. Występujesz tutaj w roli jakiegoś ''profesora miodka'' mówiąc i dając komuś szansę nie zważając na swoje błędy w poprawnej pisowni i interpunkcji (nie wspominając o logicznym rozumowaniu). Nie wiem ile masz lat, ba - nie chce wiedzieć, ale nieznajomość partykuły czy chociażby nieznajomość żadnych zasad pisowni nie czyni cię tym kim chciałbyś być. Wybacz ale owe przyczyny nie obligują mnie do dalszej konwersacji z tobą biorąc pod uwagę wizualne aspekty tej kwestii. Tym nie mniej nie chciałbym już tutaj zaglądać, więc nie wyrządzaj mojej mentalności więcej bólu i nie kompromituj się kolejny raz.
Cieszy mnie fakt. iż dowiedziałem się między innymi, że jestem niepoczytalny. HA.
Dopiero teraz możesz powiedzieć że zaspokoiłem swoją ''rządzę krwi''.
Pozdrawiam

użytkownik usunięty
Oscaroo

Tego typu teksty czytałem milion razy, one nic nie znaczą, są martwe. Mogę jedynie uznać uniwersalność, ale dalej nie rozumiem, czy chcesz się dogadać, polemizować, czy zwyczajnie tanim tekstem sprawić by "twoje było na wierzchu". Jedno wiem na pewno - brakuje ci indywidualności, po prostu bycia sobą, dlatego wspierasz się małostkową i typowo zaczepną filozofią. Naprawdę myślisz, że to co piszesz jest budujące i skłaniające mnie do refleksji ?, śmiem twierdzić inaczej, że bierzesz rozbieg we mgle, w miejscu pełnym drzew.

A propos nie napisałem, że masz "rządzę krwi" tylko "żądzę krwi". No to żeś się "urządził", aż pałka stanęła "profesora miodka" ;p

Aaaa to jednak troszeczkę myślisz. Musiałem sprawdzić czy czeka cię jeszcze coś pozytywnego w życiu :)
Ale mówienie, że twoje błędy nic nie znaczą jest wysoce nieprawdopodobne, chyba w sam w to nie wierzysz.
Chyba, że chcesz powiedzieć, że rozpoczynanie zdania od ,,A'' tudzież ''Ponieważ'', stawianie przecinków przed ''z'' ( ogólnie stawianie przecinków na tzw. '' pałę''. Jakbyś przynajmniej udał tego mądrzejszego i wspaniałomyślnego człowieka to dałbyś sobie spokój, bo właśnie ty swoimi postami przedstawiasz to, co zarzucasz komuś innemu.

Widzisz gdybyś jeszcze przynajmniej choć trochę potrafił czytać ze zrozumieniem, to zauważyłbyś co napisałem wyżej. Każdy twój post jest zupełnie inny i odbiega od tematu, co świadczy o tym, że owa rozmowa nie ma żadnego sensu. Pozwolę sobie zacytować ''Ciesze się, że jesteś na tyle doświadczonym człowiekiem, że dajesz mi szansę, bo ja taki dobroduszny w stosunku do ciebie nie jestem.'', po czym piszesz '' Naprawdę myślisz, że to co piszesz jest budujące i skłaniające mnie do refleksji ? '' - Nie mam ochoty tego komentować. Naprawdę... Odpłyń....
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
Oscaroo

Pewnych ludzi bardzo trudno przekonać, to się bierze z niskiej samooceny, niewiedzy i dezinformacji oponenta. Prawda jest taka, że większość ludzi sama sobie wciska kit przez całe życie, stąd niskie mniemanie o sobie i chęć udowodnienia innym jakichś wartości intelektualnych. Ja natomiast widzę w tym nie tylko brak kompetencji, ale nawet zwykłej ogłady. Ty masz razum, ja też i nie powinny się one zwalczać, ponieważ zwalczany będzie tracił swój potencjał na rzecz jednego umysłu, który przypisuje sobie rację, a jedna racja do dominacja i stagnacja. Prawidłowy stan to osiągnięcie równowagi, wtedy przychodzi zrozumienie i uczy nas, że nie ma jednego sposobu na wszystkich. Na pewno wiele zarzutów (swojego ego) wspaniałomyślnie odpierasz, dopuki ktoś nie skrytykuje, wtedy jednasz się ze swoim ego przeciwko drugiemu, tym sposobem chcesz nie tylko siebie, ale i drugi umysł karmić tym co siebie. To bynajmniej nie jest ani sprawiedliwe, ani racjonalne. Przyznaję, że to trudne i nikt nikomu nie ułatwia roboty. Ale znam przykłady i mam doświadczenia żeby powiedzieć iż rację trzeba wypracować tak samo jak zaufanie, wtedy dopiero ludzie zaczynają się doceniać i szanować. W tej grze lepiej by ludzie wykazali się chęcią współpracy, bo triumf niezgody stawia mur. Suma summarum nie doświadczyłem jeszcze od ciebie żadnej krzywdy moralnej, ale rozumiem twoją wolną wolę i mówię - rób/pisz jak uważasz ;p

Witam,
Z przyjemnością przeczytałem wymianę poglądów między Wami, a to dlatego, że już utraciłem wiarę w to iż można na forum pospierać się w sposób kulturalny i w oponencie nie widzieć zaciekłego wroga któremu trzeba naubliżać, a bliźniego który ma prawo do własnego poglądu na życie.
Pozdrawiam serdecznie :)

użytkownik usunięty
xsi

Dzięki ;p Mam nadzieję, że pewni ludzie, za twoim przykładem wyciągną pozytywne i użyteczne wnioski z tej dyskusji ;p Mogę tylko powiedzieć, że siłę ludzkich emocji i intelektu można porównać do huraganu, trzeba nauczyć się kontrolować jego moc na korzyść, aby nie zburzyć wszystkiego ;p

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones