Nie wiem kto zamieścił ten opis filmu, ale niech może przed zamieszczeniem głupot dokładnie obejrzy film. Około 20ej minuty filmu widać na ścianie logo biura podróży Royal Club, wraz z podanym adresem www. Biuro to powstało w 2002 roku, więc trochę słabo wpisywać, że film dzieje się na początku lat 90-ych.... naprawdę...
więcejDlaczego w polkim filmie o policji graja zawsze oblesne dziady? NIe ma bata ze ktokolwiek sie zafascynuje postacia no i ciagleto odwieczne chamstwo i wulgarny jezyk, no jasne kazdy jedzie po schemacie...
Teraz jeszcze 3 lata będzie rycie mózgów - UB, SB, ZOMO tam wielu "porządnych" było, dlatego przywróciliśmy różnym Mazgułom potężne emerytury.
Netflix do lewackiej promocji elgiebetów dołącza starą dobrą sforę aparatu bolszewickiego, neokomuna wraca i trzeba młodych fajnopolaków z Jagodna przemielić...
Zachęcony wysokimi ocenami tego filmu spodziewałem się czegoś, co mnie zaskoczy. A tu kolejny odcinek "Policjantek i policjantów" czy coś w tym stylu. W ogóle mam wrażenie, że polskie kino nie istnieje bez policji i polityki. Nie wiem, może to kwestia oszczędności na kostiumach? :).
Tak, że kryminał jak kryminał -...
Chodzi mi o wielki baner reklamowy po lewej z napisem ROYAL CLUB a pod nim adres strony internetowej. Kto w roku 1993-94 myślał o małych telefonach komórkowych w kieszeni a co dopiero internet!!! Ja rozumiem że był to jeden ze sponsorów filmu ale nie róbcie z widzów kretynow. Uważam że nazwa sobie owszem by mogła być...
więcej
to ten temat był już wykorzystany ok. 20 lat temu w I serii "Pitbulla" - i to ze świetnym skutkiem.
Także dzięki świetnemu Braciakowi.
Można obejrzeć i jest to fajna rozrywka w postaci klasycznie skonstruowanego kryminału. Dobre aktorstwo. Fajne zdjęcia i dobrze dopasowana muzyka. Jest kilka błędów w scenografii , ale to drobiazgi . Ciężko jest stworzyć mroczny klimat końca lat 80' i początku 90' No nazwanie przez głównego bohatera lekarki...
Czy to jakaś nowa moda w polskim kinie? Widz kupuje bilet, otrzymuje szybkie zarysy głównych postaci i od razu nieświeży kotlet. To jest pomysł netfiksa czy reżysera? Kto tak robi? Mi odechciało się oglądać dalej od tego momentu.
Olaf Lubaszenko jakiś taki zdechły jak cały ten film . Kto i po co takie coś kręci ? Czy nie ma mądrzejszych scenariuszy i lepszych aktorów ? Jednym słowem nyndza ! Napięcie rośnie jak baranie jaja ! Oglądanie męczy ;)
skoro trailera nie dało się obejrzeć i zasnąłem w połowie, to będziemy tu mieli film na 4,9/10 odpalany przez leniwych/pijanych abonentów Netfliksa z braku lepszego zajęcia.