Takiej roli seagal jeszcze nie miał. Przecież on w tym filmie tylko wchodził, siekł wszystkich i wychodził. Masakra. I jeszcze te sceny w zwolnionym tempie, normalnie obłęd. Ale widziałem gorsze filmy z seagalem np. siła rażenia czy cudzoziemiec.
Generalnie to taka tania wersja Blade'a. FIlm faktycznie dosyć słaby i raczej niepotrzebny :) No i sam Seagal nie pasuje mi do takich ról. Mimo wszystko jakoś dało sie te obejrzeć i od siebie 5/10 dam:)