i płynie po morzach i oceanach. W filmie przedstawione jest, jak polscy konstruktorzy, z mozołem, w pocie czoła, skrupulatnie realizują zaplanowany projekt statku Phenian. Widzimy tylko kilkuminutowy fragmencik, można powiedzieć, ostatnie szlify i statek gotowy. Orkiestra gra, widzowie oczekują na wodowanie, 3,2,1, start! Statek woduje i jest w drodze, koniec filmu. Nic specjalnego, aczkolwiek robi wrażenie full potężnej pracy, którą wkładają pracownicy i konstruktorzy tego statku.