PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=109486}

Natural city

Naechureol Siti
5,5 1 012
ocen
5,5 10 1 1012
Natural city
powrót do forum filmu Natural city

No właściwie to szkoda czasu :] Nie żebym nie lubił co bardziej ambitniejszych filmów - Cinema Paradiso - jest jednym z moich ulubionych filmów.No ale o NC nie można nic dobrego powiedzieć.

ligator

Hmm, "Cinema Paradiso" to przecież zupełnie inna beczka. Nie można tego porównywać! To tak jakby porównywać "Gwiezdne Wojny" z "Przeminęło z Wiatrem". Nie każdy lubi filmy s-f i nie każdy je rozumie. Dlatego nie rozumiem dlaczego nie lubiąc tego tematu tzw. kinomani zamęczają się filmami s-f, a później piszą, że im sie nie podobało i że wspomniane "Cinema Paradiso" było lepsze. To absurd porównywać dwa różne gatunki filmowe.

obi1

Ale ja nie porównuje obydwu filmów.Tylko napisałem że lubię co bardziej ambitne obrazy.

ligator

w takim razie po co oglądać filmy s-f jeśli lubi się dramaty biograficzne?

ocenił(a) film na 4
obi1

Jeżeli ktoś lubi dramaty biograficzne, to nie oznacza, że nie lubi SF, a na ten temat On nie wypowiedział się ani słowem, więc może jego wybór filmu do obejrzenia był uzasadniony. "Natural City" jest specyficznym filmem i napewno nie wszyscy fani SF będą go wychwalać. Mi też się nie podobał chociaż SF, to jeden z moich ulubionych gatunków. Strasznie drażniło mnie połączenie dwóch skrajnych gatunków. Z jednej strony szybka akcja - walki ludzi z cyborgami, a zaraz potem dłużące się sceny melodramatu. Na dodatek miłość człowieka do robota jakoś do mnie nie przemawiała. Dźwięk, zdjęcia, muzyka ... wszystko ok, ale gdyby jeszcze przerobili scenariusz i pozbyli się wątku miłosnego bardziej rozszerzając pozostałą treść filmu (działania cyborga zmierzające do dalszego życia i kontrdziałania ludzi) byłby bardzo dobry film SF, a tak wyszedł nieludzki (lecz cyborgowo - ludzki) melodramat. W mojej ocenie 4/10.

obi1

Myślę że porównanie nasuwa się tu samo. Natural City vs. Blade Runner. Oczywiście w porównaniu do takiego kanonu NC jest postawione w kiepskiej sytuacji, ale wiele można na ten temat podyskutować. Wręcz chwilami nasuwa mi się skojarzenie z plagiatem. Pomijając już sam temat zakochania się stróża prawa w cyborgu i próba nielegalnego ocalenia (w NC nie ma happy endu, w BR po amerykańsku jest), porównywać można również wiele konkretnych scen i detali. Jest więc scena w "chińskim barze", mamy bunt cyborgów, walki w stylu kung-fu, często-gęsto padający deszcz, nastrojową muzykę (no cóż w BR Vangelis), i wiele innych.

Co myślicie o takim porównaniu?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones