Spodziewałem się niezłego filmu, ale zupełnie się rozczarowałem. Poza piękną Albą tragedia, a końcówka zupełnie beznadziejna. Pomysł na film był przyzwoity, początek zaciekawiający, ale in dalej tym gorzej, czasem wydawał się bardzo tanią produkcją.
Ale tam nie było Alby, tam była Biel...też Jessica i też piękna;-).Co do filmu masz rację, nie jest rewelacyjny, gdzieś między 5 a 6. Wogóle nie przepadam za elementami fantastyki w realnym świecie, jakimiś wędrówkami w czasie itp, chociaż np. "Deja vu" z Denzelem Washingtonem jest porządnym filmem. Tutaj nic odkrywczego nie ma,żadnej zagadki ani ciekawych zwrotów akcji, ale też trzeba przyznać że ogląda się dość przyjemnie.
Ja tam to widze troche lepiej, chyba zakonczenie jest swego radzaju zwrotem akcji, czy moze sie myle? Ale tak ogolnie to sie nie postarali, Cage nawet u fryzjera nie byl ;p. Poczatek naprawde Cie wkreca w fotel, ale to prawda, im dalj tym gorzej... koncowka znosna. Ale chyba najlepiej to ujmoja slowa dobry film, ktory zmarnowal szanse na bycie wysmienitym, to tyle.
UWAGA SPOLIERY.Co do zakończenia to chyba masz rację. To co widzieliśmy od momentu przybycia do motelu, nie jest tym co było, a jedynie tym co mogło się zdarzyć. I od tego momentu film był denerwujący. Jedna z najlepszych scen w obrazie to moim zdaniem ta w kawiarni, jak Cage przewiduje reakcję dziewczyny na jego kolejne podejścia. I takich smaczków powinno być więcej.