Odnosze wrażenie, że jedynym celem reżysera było "Aaaa pokazemy tym lewakom ze nie tylko w kosciele som pedofile!!!". Jedynym materiałem dowodowym było zeznanie swiadkow oraz kilka zdjec. Nie przedstawiono żadnych nazwisk, żadnego raportu, nic.
- panie rezyserze, moze by tam jeszcze w filmie cos powiedziec o celebrytach?
- ale po co? przeciez tam nic o nich nie ma?
- no ale wtedy bedzie sie lepiej klikalo... wiecej o nas beda mowic...
- no dobra napisz...