Pomimo tego, że film mnie trochę rozczarował, po zapowiedziach spodziewałem się więcej konkretów dotyczących znanych celebrytów a nie jakiegoś typa o którym pierwszy raz słyszę, to uważam go za bardzo ważny dokument przypominający nam, że problem zjawiska pedofilii nie ogranicza się wyłącznie do osób duchownych. Niestety ciągle jeszcze funkcjonuje w naszym społeczeństwie ciche przyzwolenie na wykorzystywanie seksualne nieletnich a selektywna wrażliwość uruchamia się głównie wtedy gdy dziecko pada ofiarą środowiska z którym nie sympatyzujemy.
Niewiele jest osób które pochylają się z troską nad losem ofiar pedofilów bez zaangażowania politycznego, ideologicznego itd. Dlatego potem powstają kuriozalne sytuacje, że ktoś niebywale się obrusza kiedy ksiądz wkłada dziecku rękę w krocze ale nie widzi niczego strasznego kiedy znany reżyser posuwa dziecko w odbyt, zeznając później pod przysięgą, że miał pełną świadomość wieku ofiary.
Żyjemy w kraju w którym prokuratura nie reaguje gdy poseł Rzeczpospolitej propaguje publicznie pogląd, że lekka pedofilia nie jest szkodliwa społecznie albowiem pozostawia cenne uczucie wstydu i napięcie erotyczne.
https://oko.press/korwin-mikke-zachwala-pedofilie-zglaszamy-do-prokuratury/
Jeszcze bardziej przeraża lekceważący stosunek do pro-pedofilnych wypowiedzi tego człowieka wśród jego elektoratu, który stara się obracać wszystko w niewinny żart lub nawet bije brawo za kolejną masakrę.
Niestety mam wrażenie, że nasze społeczeństwo nie jest gotowe do walki z pedofilią lecz co najwyżej na instrumentalne wykorzystywanie tego tematu w walce politycznej.
Stosunek Polaków, a przynajmniej polskich internautów, do zjawiska pedofilii, najlepiej obrazuje pewien eksperyment który kilka lat temu przeprowadził jeden z internautów. Postanowił pokazać ludziom z czym spotyka się 13letnie dziecko kiedy wchodzi na polski czat. Ja rozumiem, że eksperyment polegający na prowokowaniu a następnie na czerpaniu satysfakcji z tego, że ktoś odpowiedział na prowokację jest nieetyczny a przynajmniej kontrowersyjny. Podobnie jak państwo nie powinno wystawiać uczciwości obywatela na próbę, poprzez prowokowanie go do popełnienia przestępstwa a potem łapać na gorącym uczynku. Tutaj mieliśmy jednak do czynienia z inną sytuacją.
Nasz "badacz" nie obrał sobie prowokującego nicka np. Hot Samantha lecz Ania_2002 (Wówczas 13letnia osoba). Nie łaził po czatach erotycznych, zaczepiając Bogu ducha winnych napalonych internautów lecz wszedł do pokoju - Nastolatki i obserwował co się będzie działo.
Proszę sobie wyobrazić, że natychmiast pojawił się niejaki Jasio Figlarny, a po chwili Fajny Roberto i kilku innych hot boyów. Ania_2002 starała się prowadzić rozmowę możliwie jak najbardziej neutralnie, nie przejawiając jakiejś niezdrowej inicjatywy i odpowiadać wymijająco na wszelkie próby wciągnięcia ją w tematykę seksualną, choć wykazując się charakterystycznym często dla dzieci brakiem dostatecznej asertywności, nie pozwalającym jej na natychmiastowe zamknięcie rozmowy, gdy tylko przyjmie ona niezręczny dla niej obrót.
A rozmowy, mimo że pokój jest przeznaczony dla dzieci, bywały naprawdę pikantne, gdzie np. Jasio Figlarny po króciutkim przywitaniu się, postanowił nie tracąc czasu zapytać Anię czy ma ochotę na przyjemność, nie ukrywając nawet że ma 30lat na karku i upewniając się że Ania ma 13. Wkrótce potem zaczął wypytywać Anię czy już widziała "ku...aska" czy dotykała, czy ma kamerę itp.
Niezrażony brakiem doświadczenia Ani oraz brakiem chęci do współpracy podał swój numer telefonu i zaczął usilnie namawiać na "podniecającą rozmowę".
Fajny Roberto, kiedy dowiedział się, że Ania ma 13 lat, bo przecież po nicku nie mógł tego się domyślić, przyznał - o kurcze to młoda bo ja szukam na real. Wydawało się, że rozmowa szybko się skończy lecz Roberto nie odpuścił i wkrótce potem zaczął wypytywać Anię o rozmiar biustu, doświadczenia z chłopakami. Aż wreszcie zaczął prosić o fotkę.
Na szczególną uwagę zasługuję postać Zdecydowanej, czyli Anny 26 lat nauczycielki WF w LO, która zapytała 13letnią Anię czy chciałaby mieć starszą koleżankę, a jednocześnie nauczycielkę dla siebie, z którą mogłaby razem trenować. Aby trening nie był zbyt nudny pani Anna zaoferowała że zatańczy nago dla Ani i jej znajomych. Rozmowa stawała się coraz bardziej hot aż w końcu przerwała ją grafika Stop Pedofilom! po której Zdecydowana postanowiła błyskawicznie się wylogować.
Wydawać mogłoby się, że przedstawienie wyników amatorskiego eksperymentu wywoła wśród naszych internautów szok skalą zjawiska, w końcu ci sami ludzie tak często manifestują swoją niechęć do pedofilów. Tak się składa, że zszokowało to garstkę ludzi natomiast zdecydowana większość przejęta była haniebnym zachowaniem autora eksperymentu który najwidoczniej sam musiał być pedofilem i na pewno czerpał perwersyjną przyjemność z tych rozmów.
Niektórych tak mocno ponosiła fantazja, że wskazywali iż nie można żadnych wniosków wyciągnąć z tego eksperymentu bo nie wiadomo czy po drugiej stronie były osoby dorosłe. Przecież przedstawiający się jako 30letni Robert mógł być 11letnim dzieckiem udającym dorosłego. Dopóki nie ma zdjęcia, serii i numeru dowodów osobistego to niczego nie można stwierdzić.
Ci którzy byli skłonni uwierzyć, że teksty te nie były pisane przez fantazjujące dzieci lecz przez dorosłych, wskazywali na fakt, że nawet jeśli do tego doszło to winę ponosi... nie kto inny jak Ania 2002 a w zasadzie to jej rodzice którzy nie potrafili dziecka odpowiednio wychować, przez co dało sobą manipulować. Ostatnią rzeczą która interesowała naszych internautów było pedofilne napastowanie w wykonaniu dorosłych.
https://www.wykop.pl/link/2903809/ania-2002-odwiedza-czat-na-czateria-interia-pl /
Najwidoczniej w Polsce obowiązuje nie tylko zasada, że np. alkohol usprawiedliwia gwałt, słynne słowa Rafała Ziemkiewicza: "Konia z rzędem temu kto nie wykorzystał nietrzeźwej" ale również i molestowanie dzieci, jeśli tylko są na tyle głupie, że dają sobą manipulować.
Na koniec chcę zwrócić uwagę, że bywanie w klubie w którym dochodziło do molestowania nieletnich jest tak samo obciążające jak bywanie w kościele w którym działalność prowadził ksiądz pedofil.
Dodam jeszcze, że taka "specjalizacja" dziennikarzy którzy walcząc z patologicznym zjawiskiem skupiają się na jakimś konkretnym środowisku absolutnie mi nie przeszkadza o ile nie stawiają tezy, że problem ogranicza się do tego środowiska. Zarówno w filmach braci Sekielskich jak i w dokumencie Sylwestra Latkowskiego nie dostrzegłem tego.
Czym innym jest jednak wybiórcze podejście prokuratury która koncentruje się na określonych grupach, zaś wykazuje daleko idącą pobłażliwość dla innych. Coś takiego nie może mieć miejsca.
Problem zjawiska pedofilii nie ogranicza się oczywiście wyłącznie do osób duchownych, ale kastrowanie proponuję zacząć właśnie od nich.
Niestety takie podejście to woda na młyn dla prawej strony. Mówiąc tak niejako legitymizuje Pan wybiórcze działania prokuratury.
O ile problem zjawiska pedofilii faktycznie nie ogranicza się wyłącznie do osób duchownych, to zjawisko nierozliczania pedofilii zazwyczaj ogranicza się do tego środowiska.
"(..) jak bywanie w kościele w którym działalność prowadził ksiądz pedofil." Jest manipulacją. Nie Twoją pierwszą.
Dawanie na tacę, obrona księży, odwracana uwaga- kierowana na inne środowiska pedofili, chodzenie do Kościoła bezrefleksyjnie i bez wywierania presji na swoich pasterzy-to są wszystko działania popierająca mafijny układ czarnej stonki.
Wyprzedzę Twoją gorliwość w piętnowaniu "hipokryzji" u innych. Tak, Polański jest winny.
To też napisałem, że w Polsce panuje powszechna obojętność na wykorzystywanie seksualne nieletnich. Pan zaś mnie chce chyba przekonać, że jest ona głównie domeną środowiska kościelnego. Jest to w mojej ocenie równie "trafne" jak przekonywanie, że przyzwolenie na takie zachowania odnosi się głównie, jeśli nie wyłącznie do fanów celebrytów którzy bezrefleksyjnie konsumują dzieła tworzone z udziałem gwiazd i nie wywierają na nich presji. Chociaż jest tu pewna różnica bo jak na razie to Sekielscy przedstawili konkrety a Latkowski konkrety odniósł jedynie do gangstera. Trudno jest mi wywierać presję np. na Andrzeja Chyrę tylko za to, że bywał w klubie w którym dochodziło do molestowania nieletnich.
"Pan zaś mnie chce chyba przekonać, że jest ona głównie domeną środowiska kościelnego." to twoje nieuprawnione słowa.
Piętnując pedofilię KK, ostrzej niż w innych środowiskach- piętnuje się zakłamanie, fałszywą moralność i nauczanie; piętnuje się ukryte motywy i ich milenijne krycia, piętnuje się całą historie zakłamania pod maska świętoszkowatości i misji od samego Boga. Piętnuje się fałszywą moralność, niedorzeczność nauczania, sprzeczności, bzdury, feudalizm zależności, malwersacje finansowe, niszczenie dorobku Kultur Dziedzictwa Światowego, sprzecznych z nauczaną teologią; handel żywym towarem, ukrywanie przestępców, holokausty krucjat, etc.
Czyli ogólnie: Mafijną, zorganizowaną 2tysiącletnią strukturę. Można w ten sposób wytknąć IM wszystko. Bo w każdej znanej ludzkiej niegodziwości mieli/i maja udział jako Organizacja.
A pedofilia <to kropka nad i>, a mogą być jeszcze cięższe przewinienia jak rytualne zabójstwa dzieci i cały szeroki tego kontekst który nazywa się ogólnie <satanizmem>. Tyle że to nie jest znany publicznie temat.
I dla tego KK jest wrogiem publicznym społeczeństwa humanistycznego, opartego na wartościach humanistycznych.
Oczywiście jest w tym dużo racji co Pan mówi. Trudno oceniać z równą surowością kogoś kto nie kryje się z tym, że prowadzi hulaszczy tryb życia z kimś kto aspiruje do miana świętego, ostatniego sprawiedliwego i stróża moralności.
Gaszenie kaganków oświaty, palenie na stosach na niewygodne poglądy, inkwizycja (protoplasta państwa policyjnego); opóźnianie nauki i ukrywanie dorobku naukowego. Zamkniecie wiedzy światowej za spiżowymi wrotami Biblioteki Watykańskiej. Brak dostępu do ukradzionych dziel kultury światowej i myśli; kupczenie tytułami, zabójstwa królów i niewygodnych postaci, homoseksualizm i orgie papieży, klątwy i grabieże narodów i ras; rasizm kulturowy; nawracanie ogniem i mieczem. Popieranie tyranów i moralizowanie narodów, konfabulacja, kolaboracja z silniejszymi i wpieranie niewolnictwa. Fałszowanie świętych i nieświętych ksiąg i pisanie historii na nowo. Zakony żeński i męskie znęcające się, wykorzystujące i mordujące nienarodzone dzieci (Irlandia etc) etc, itp, itd.
Nie ma takiej winy przeciwko ludzkości, w której KK nie miałby historycznego udziału.
To jest obraz Instytucji która- dzięki dzisiejszym czasom, nauce, postępowi i wymianie informacji- straciła monopol na prawdę i moralność. A co najważniejsze, okazało się że nigdy nie była ich przedstawicielem.
Te powyższe przykłady- społeczeństwo trzyma w pamięci nieuświadomionej. Dopiero zaczyna je sobie uwiadamiać, łączyć i werbalizować. Stąd się bierze narastający opór przeciwko tej Instytucji
Ujawniona pedofilia jest katalizatorem zmian. Nawet jeśli niektórzy nie zechcą tego przyjąć do wiadomości i będą to negować.
To jest początek końca. Ich miejsce jest na śmietniku historii.
Podzielam pańskie wrażenie, że opór przeciwko tej instytucji narasta i jest to dla mnie całkowicie zrozumiałe, biorąc pod uwagę to co Pan opisał, lecz jednocześnie ubolewam nad tym, że przyzwolenie na wykorzystywanie seksualne dzieci nie spada a sprzeciw ukierunkowuje się jedynie na określone środowiska, w zależności od preferencji politycznych.
Podział na dobrych i złych, wg preferencji partyjnych, koloru skóry, układów towarzyskich etc. jest podziałem sztucznym i zamierzonym. Wg starej zasady: Dziel i rządź. To jest skanalizowanie gniewu społeczeństwa przeciwko sobie samemu. Akcja niwelowana przez reakcję.
To odwraca uwagę od tych co bawią się w przekierowania opinii społecznej, i pozwala im zachować stały, wciąż utrwalony status quo.
Większość społeczeństwa to bezrozumna masa którą łatwo manipulować. Więc zgadzam się z opiniami gardzącymi tą masą. Psychologia tłumu- Le Bon.