Z perspektywy talentu aktorskiego Kot z całą pewnością byłby lepszy. To zdecydowanie inna liga aktorska. Nie odmawiam Ramiemu talentu i z całą pewnością będzie dobrym czarnym charakterem pytanie jest tylko jedno. Czy uda mu się wyjść poza standardowy szablon villanów?
Atutem Ramiego jest jego mroczne spojrzenie, co z połączeniem dobrej gry aktorskiej może wyjść bardzo dobrze. Kot za to według mnie lepiej wyraża niektóre emocje przydatne do gry antagonisty.
No i się pomyliłeś bo Malek to jest jakieś nieporozumienie w nowym Bondzie i nie wywołuje u widzą wcale emocji a do tego cały film gada jakby był gejem.To jeden z najgorszych wrogów Bonda w serii z Craigiem i bardzo żałuję że Kot wtedy odpadł bo miał grać Safina.Z tego co pamiętam Kot miał grać Safina który był rosjaninem a Malekowi coś kulawo wychodził ten akcent rosyjski który udawał. Polacy świetnie wypadają w filmach amerykańskich grając Rosjan bo mamy specyficzny akcent nie do pidrobienia i nauczenia.To dlatego tak wiele osób w USA pyta polaka gdy mówi po angielsku czy nie jest z rosji bo wychwytuja nasz akcent.