Moim zdaniem to był najlepszy film o Bondzie mimo że aktor grający Safina był trochę sztuczny. Paloma - totalne zaskoczenie. Sam Craig mimo wieku dał z siebie wszystko, szczególnie w scenie walki na schodach. Zakończenie zaskakujące gdy ktoś nie czytał recenzji ani spoilerów. Warto też poczekać aż napisy końcowe się skończą :) A autorem muzyki w filmie jest Hans Zimmer! Warto posłuchać jego płyt.
Kompletnie nie rozumiem osób piszących coś o kolorze skóry i że za dużo kobiet gra w filmie. Była taka gra No One Lives Forever a główną postacią była kobieta i szkoda że nie powstał film na jej podstawie