NIE IGRAJ Z DIABŁEM to tani niezależny horror z przmrużeniem oka, który zrealizował niejaki Daniel Maze.
Do obejrzenia filmu zacheciła mnie osoba Steve Guttenberga- aktora, który najlepsze lata ma już chyba za sobą. Nie zmienia to jednak faktu, iz Guttenberg był jedną z najjaśniejszych gwiazd kina lat 80-ych.
Kinomani świetnie pamiętają go z głupawej, ale dochodowej serii AKADEMIA POLICYJNA (grał od częsci 1 do 4), słynnego KOKONU i KOKON: POWRÓT. Guttenberg zagrał też w takich filmach jak kultowe DINER, NAZAJUTRZ, popularne KRÓTKIE SPIĘCIE, TRZECH MĘŻCZYZN I DZIECKO oraz TRZECH MĘŻCZYZN I MAŁA DAMA. Gwiazda KOKONU ma na swym koncie również występ w udanym thrillerze Curtisa Hansona WIDOK Z SYPIALNI. Lata 90-te to byłyskawiczny spadek popularności tego aktora i występy w coraz słabszych filmach.
Obecnie Guttenberga ciężko jest zobaczyć na dużym ekranie i występuje głównie w tanich filmach przeznaczonych na rynek DTV.

NIE IGRAJ Z DIABŁEM to przykład kina niskich lotów, które dzięki "uprzejmości" Cinemax możemy zobaczyć rónież w Polsce. Dla Fanów Steve Guttenberga mam jednak złą nowinę- nie jest to kino warte uwagi .

Obraz Daniela Maze nie ucieszy również oddanych miłośników kina grozy. CZemu? Jest nudny, głupawy, przewidywalny do bólu, a co gorsza nie ma w nim za grosz suspensu.

NIE IGRAJ Z DIBŁEM miał być w zamierzeniu krwawym horrorem w stylu gore z odmieszką czarnej komedii. Problemem tej produkcji jest jednak niezaprzeczalny fakt, iż nic tu ze sobą nie współgra i żadna z proponowanych przez twórców konwencji gatukowych się tu nie sprawdza.
Trudna uznać za śmieszne powtarzena jak mantrę aluzje seksulane na poziomie 12-latka, marne krwiste dowcipasy czy też naśmiewać się z zwidów narkomana na głodzie. Co gorsza wszytskei te dowcipy są podane bez wyczucia stylu i smaku.
Czare goryczy przelewa denny scenariusz z ultragłupimi i do prawdy obojętnymi widzowi bohaterami.

NIE IGRAJ Z DIABŁEM nie sprawdza się też jako kino grozy, bo nie ma w nim żadnych fabularnych zaskoczeń, suspensu, a efekty "gore" są tu (mówiąc delikatnie) rozczarowujące.

Trudno też chwalić obraz Daniela Maze za aktorstwo, gdyż jest ono słabiutkie i niewiarygodne. Oczywiście gra tu Steve Guttenberg dość nietypową dla siebie role, ale niestety i ten dawny gwiazdor jakoś specjalnie nie zachwyca.

NIE IGRAJ Z DIABŁEM to kompletnie niepotrzebna, nieudana i kiepsko zrealizowana próbka kina gorzy z domieszką czarnej komedii.
Nie polecam.