PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=901}
7,6 108 076
ocen
7,6 10 1 108076
7,3 16
ocen krytyków
Nie lubię poniedziałku

Rzecz dzieje się pewnego feralnego poniedziałku w Warszawie. Bohaterem zaś jest zbiorowość - kilkanaście osób, których pechowe i skomplikowane perypetie słabiej lub silniej zazębiają się ze sobą. "Nie lubię poniedziałku" to satyra na polską rzeczywistość wczesnych lat siedemdziesiątych. Codzienność ukazana jako świat absurdu.

opis użytkownika

Zabawna komedia o jednym dniu z życia Warszawy. A wszystko dzieje się w tytułowy poniedziałek. Policjant musi pracować z dzieckiem, bo zamknęli przedszkole, jego żona ma kontrolę w zakładzie. Winda zablokowała pewnego mężczyznę, który musi na lotnisku przywitać ważnego gościa z Włoch. Zmęczony robotnik utkwił na platformie wysoko nad miastem. Rabusie próbują okraść bank, ale im się to nie udaje. To tylko kilka historii, które wydarzyły się w filmie.

Beata
opis użytkownika

Jedna z najzabawniejszych komedii lat siedemdziesiątych. Oto co potrafi się przydarzyć przeciętnemu Polakowi i Włochowi w ciągu 24 godzin. Rzecz dzieję się pewnego poniedziałku w Warszawie. Włoski przemysłowiec przyjeżdża do stolicy Polski w sprawach handlowych, lecz dyrektor centrali, który miał go podejmować tkwi uwięziony w windzie biurowca. Włocha zaś uroczyście witają Polacy, którzy czekają na zupełnie kogoś innego.
Źródło: bestfilm

ghostek
opis użytkownika

Włoski przemysłowiec Romanelli przyjeżdża do Warszawy. Na lotnisku wsiada do niewłaściwego samochodu, co skutkuje lawiną nieporozumień. Milicjant kierujący ruchem musi równocześnie opiekować się synkiem, bo w przedszkolu panuje różyczka, a żona nie może zwolnić się z pracy. Zaopatrzeniowiec z Sulęcic, desperacko poszukujący części do kombajnu, wdaje się w kłótnię z taksówkarzem i od tej pory jego zdrowie znajdzie się w poważnym niebezpieczeństwie. To tylko kilka z wielu wątków, które łączy jedno - wszystkie dzieją się jednego feralnego dnia.

Beta
opis użytkownika

Akcja filmu toczy się jednego dnia. Jest 15 września na początku lat 70-tych, poniedziałek w Warszawie. Film przedstawia kilka z pozoru niezwiązanych z sobą historii, które jednak wraz z biegiem akcji stają się jedną całością. Ukazano tu niemal wszystkie warstwy społeczne w przekroju, nie oszczędzając i obcokrajowców. Poszczególne historie ukazują absurdalność czasów PRL-u, oraz wskazują jak w bardzo prosty sposób można zmienić szarą polską rzeczywistość. Film ten w zabawny sposób pokazuje jak początek tygodnia wpływa na mieszkańców stolicy i nie tylko, ukazuje problemy z jakimi na co dzień muszą borykać się rolnicy, robotnicy, inteligencja, artyści, przestępcy, stróże prawa i inni obywatele naszego kraju oraz obcokrajowcy.

Zarlacz
opis użytkownika

Zwariowana komedia pomyłek z charakterystycznym dla Tadeusza Chmielewskiego humorem oraz z ilością postaci i wątków, które przyprawiają o zawrót głowy. Mamy tu pracownika fabryki z Sulęcic, który szuka w stolicy dreblinek do kombajnu. Jest i sympatyczny milicjant, jeżdżący na motorze ze swoim dzieckiem, gdyż w przedszkolu panuje epidemia, jest jego żona, która przeżywa sądny dzień w kierowanym przez siebie biurze matrymonialnym gdyż remanent ujawnił manko na jednego obcokrajowca… Obcokrajowiec też się pojawia – w postaci włoskiego przedsiębiorcy wziętego pomyłkowo przez grupę górali za rodaka z Chicago. I oczywiście niezapomniany Bohdan Łazuka grający samego siebie… A także uśmiechnięci szczęśliwcy, obwieszeni sznurem papieru toaletowego, który akurat udało im się upolować…To tylko niektóre z barwnych postaci “Nie lubię poniedziałku”. Zachwyca również niezwykle żywy i o dziwo optymistyczny obraz Warszawy lat 70-tych - kamienice, blokowiska, czerwoniaki, tramwaje, galeria Zachęta, sklep Emilia, czy port lotniczy Okęcie – w takim wydaniu stolica wygląda prawie jak Rzym!

opis dystrybutora dvd

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones