Dobra rodzina jeździ Tesla. To nic że nie mieliby gdzie jej ładować po środku pustkowia. Dobra, silna kobieta jest wegetarianką i uczy ludzi na wsi że natura sama się kontroluje i nie powinni zabijać. Kobieta ratuje sytuację, bo umie się bić i nie panikuje. Jej mąż jest slaby psychicznie i fizycznie (co akurat ostatnio modne patrząc po tatusiach których widzę na wywiadówkach). Psychopatą jest człowiek który mówi prawdę o szczerości, instagramie i pseudo ekologii. Ogólnie film pełen absurdalnych zachowań. Cały czas czują że coś jest nie tak, w końcu uciekają...i wracają po lalkę.
Z jednym się zgodzę, zachowania bohaterów są wprost kretyńskie, ale co do owych "podprogowych przekazów" to wpadasz chyba trochę w paranoję.
Uwierz mi, że to nie paranoja ;). Przejrzyj ostatnie kilka la w kinematografii to zobaczysz powtarzające się schematy
Film nawet nawet w pewnym momencie myślałem że ten z brodą okaże się w dodatku jeszcze tym gościem który wysyłał żonie tamtego sprośne smsy
Z partnerka ogladalismy, w polowie stwierdzilem - no tak elektryk jest, weganizm jest, pi.zda w meskich spodniach jest. Po drugiej stronie facet ze spalinowym autem, prowdomowny o pseudo ekologi itp, wiec na bank zmienia zakonczenie skandynawskiego thrillera. Oczywiscie zakonczenie zmienione na amerykanski gniot
a gdzie tam masz coś podprogowego ? Normalnie kawa na ławę wyłożone, łopatologicznie. Jaki problem, że przez 30 lat były takie schematy, a teraz ktoś sobie za prywatne pieniądze kręci filmy wypłenione innymi schematami ?
Masz chyba na myśli min. 300 tyś lat, bo takie schematy obowiązują na pewno od homo sapiens, ale zapewne istnieją od czasu tworzenia się grup, w których aby przetrwać każdy miał swoje zadanie.
A ja tutaj nie widzę problemu...po prostu wolałbym oglądać film...a nie bajki. Jak chcę bajkę to oglądam Shreka.
W niektórych łbach schematy istnieją od hhhmhm strzelam od czasów Adama kiedy szarpnął Ewę za kudły ? .... Taaak kiedyś to było... I będą trwały fiu, fiu w nieskończoność.
Jakbyś nie widział problemu to byś się tu nie pruł wylewając gorycz, że ktoś naruszył ulubiony schemat pokazując inny... hie hie cfaniaczku
I jak ja mam z tobą dyskutować. Ile Ty masz lat...13? Pokazujesz jakieś merytoryczne dno. Złap jakąś książkę...naucz się jakiegoś słownictwa...wtedy wróć i zaprezentuj sobą cokolwiek. To nie tiktok
Cały w tym ambaras aby dwoje chciało na raz. Ja tutaj nie prowadzę żadnej dyskusji. Postanowiłem po prostu odpowiedzieć na krzycz rozpaczy i bólu z powodu pojawienia się w filmie schematu, który tak rani. Tym samym unaczonić, że choćbyś narobił pod siebie to nie masz wpływu na to, że każdy ma prawo pokazywać schematy jakie mu się podobają. Jest jeszcze czas abyś przywrócił swoje życie na konkstruktywne tory - nie zwlekaj. Polska Cię potrzebuje, ale nie jęczącego na jakimś zamulonym forum pełnym frustratów i przegrywów.
Jak to dobrze, że nauczyłam się omijać takie oceny pseudo znawców kinematografii. Jak ktoś daje 1* to już wiadomo, że jego opinie można sobie wsadzić między jeden a drugi listek papieru Regina i sobie tym dupsko podetrzeć:) tutaj się to doskonale sprawdziło. Brawo.
A dziękuję. Nie uważam się za znawcę, po prostu wyraziłem swoją opinię. Ale to miło.
A na poważnie. Tak to już jest w życiu, że jednemu film się nie podoba, a inni są mniej wymagający dla nich film jest w porządku.
Takie życie. Pseudo krytycy filmowi (którzy się tym "trudnią") najczęściej krytykują film żeby połechtać swoje ego...i robią to non stop. Jakbyśmy się kierowali opiniami to w życiu nic dobrego byśmy nie obejrzeli.
Dla mnie film był i jest debilny. Obraża mój poziom inteligencji. Ot taka moja opinia i Twoje perwersje związane z papierem toaletowym tego nie zmienią.
(obraziłem Ciebie, bo Ty zrobiłaś to w moją stronę bez powodu jako pierwsza)