Żoną Franka do tej pory nie znała sposobu jak uwolnić się z tego świata. Być może kiedyś próbowała tak jak Alice ale jej się to nie udawało bo za każdym razem była przywracana tak jak Alice. Pogodziła się wkoncu z tym i przyjęła rolę którą miała narzuconą przez męża. Alice też była przekonywana przez męża żeby się pogodziła z tym i czerpała z takiego życia przyjemność. Był przez moment taki czas gdy Alice po próbie ucieczki miała pranie mózgu i wydawała się żyć w zgodzie ze swoim losem. Jej mąż chciał ją przekonać do pozostania w tym stanie. Jednak ona znalazła wyjście z tego. W jaki sposób to odkryła? Nie wiadomo. Czy zabiła męża umyślnie czy poprostu uderzyła go w swojej obronie. Wskazówkę do ucieczki dała jej koleżanka. Powiedziała żeby uciekała bo już nie mam jej kto przywrócić. Żona Franka usłyszała rozmowę i tym samym odkryła sekret ucieczki. Śmierć męża uniemożliwiała powrót do fałszywego świata bo nie ma męża który by ją przywrócił. Dlatego korzystając z okazji zabija Franka i mówi że teraz jest jej kolej na ucieczkę. Ja to widzę w ten sposób.