Film amatorski za miliony. Nieśmieszny. Zły. Pusty. Zatrudnienie dobrych aktorów (bo jak sie domyślam wystąpili w tym 'dziele' z powodow finasowych) nie ratuje filmu. Zaskakujace kto i dlaczego finasuje takie producje.
dla mnie jak najbardziej śmieszny - świetne dialogi; szczególnie udane postaci Adamczyka i Frycza. Niestety rodzaj humoru dość szybko się zużywa i przez to nieco nuży. Myślę, że 5/10.
Mi się podobał,taki śmieszno-gorzki...wsłuchiwałam się w każdy dialog,w każde słowo...zupełnie jak na kabarecie "Mumio"...ale niestety "Mumio" nie każdy kuma i nie dla każdego to jest śmieszne...