powiemtak. gdy gogladałem przez pierwsze 30 min astanawiałem sie " CO JA OGLĄDAM?! " film jst troszke głupkawy ale przez to smieszny. masa fantazji w nim jest i tylko dlategogo ogladałem do konca;] jedynie 20-30 min konca filmu jest bardziej nrmalna niz poczatek;] iinymi słowy jesli lubisz sie smiac z glupotyi...
Fantasy made in HK, bazujace na starych chinskich legendach.
Mnich Tripitaka (Nicholas Tse) podrozuje z pewna paskudna (do czasu) dziewczyna, ktora ma zamiar go zjesc by zapewnic sobie wieczna mlodosc.
Sa demony, chochliki i fajne magiczne artefakty.
Pozniej pojawiaja sie nawet statki kosmiczne(!) i mechy i calosc...
lubie kino wschodnie, jednak ten film raczej jest kierowany do chińskiej publiczności.
Wukong "odsyła" Tripitake (Nicholas Tse) by go uratować. Ten jednak postanawia wrócić i odbić kolegów (?) / uczniów (?).
W drodze bedzie mu towarzyszyła Meiyan, demon 'jaszczurka'. :)
Historia jakoś mnie nie wciągnęła....
jaki kiedykolwiek oglądłem. Załuje sreaconego czasu. Chory sceniariusz, kiepska gra aktoró. Po prostu masakra!
dla każdego kto szuka odrobiny rozrywki i odskoczni od rzeczywistości.
Początek może trochę zniechęcać ale gdy już zaakceptuje sie typowo rozrywkowy charakter filmu ogląda sie go z przyjemnością.
Uniwersalne wątki baśniowe, niesamowicie wyglądające plenery plus odrobina zabawnych dialogów dają świetny efekt.
Nie...