Ja ogladalam dopiero teraz po kilku latach od premiery,jakos tak lubie ze dopiero ogladam po jakims czasie. Zgadzam sie swietna rola Di Caprio. jednak mysle ze tu nie chodzi tylko o te piekne widoki i muzyke,chociarz prawda ,sa swietne! mysle ze chodzi tu o zmaganie sie z problemami i popełnionymi błedami, istotne jest tez chyba to co mowi Leo jako narrator,wypowiada wazne kwestie,wazne mysli...film ukazuje chyba zwykły los człowieka,niewazne gdzie sie znajdzie,czy w zwyklej codziennosci czy tez w ''raju'' (jakim była w filmie wyspa) bedzie musiał sie zmagac z własnym losem, główny bohater musial poniesc konsekwencje ciekawosci jaka doprowadziła go do wyspy. To jest moje rozumowanie, i wbrew opiniom niektórym wiem ze to nie jest wcale pusty film o jaiejś tam wyspie i palących zioło ziomach.

tak DiCaprio przeważnie gra świetnie role :)
Ale co do filmu to mi się podobała pierwsza jego połowa . Kwestia gustu i tyle :)
pozdrawiam