Pewnie ten film powstał po to, aby nam coś pokazać, uświadomić, skłonić do refleksji, ale mnie nie skłonił. Nie wiem, może dlatego że za krótki..
Ale poczułam się uradowana, kiedy zobaczyłam, że w filmie jest wzmianka o ''Annie Kareninie'' i nawet zacytowane zdanie :)