Przypadkiem wpadłem na ten film, jak w sklepie oglądałem wydania DVD. Okładka i opis tak bardzo mnie zachęciły, że właściwie bez namysłu kupiłem. Po odpaleniu niestety czar prysnął...film w koszmarnej jakości obrazu, dubbing niemiecki i pourywane sceny. Od razu widać, że ktoś majstrował przy nim. Taki chaos się, robi, że w ogóle nie wiadomo, o co chodzi...Mamy np. scena rozmowy na zewnątrz, nagle urwana niemal w połowie zdania i już scena jakiejś zabawy i dyskusje, które pewnie trwają o wiele dłużej, ale przycięte zostały. Oglądałoby się dość dobrze, jakby, nie to, że film pocięto i dodano irytujący niemiecki dubbing. Wątek ciekawy, widać, co chciano pokazać w filmie, ale niestety wyszło na to, że wydaje się, jakby na siłę do produkcji pompowano wątek dramaturgii itd. Sceny walk nie powalają, są krótkie i nie specjalnie udane, a końcowa bitwa to jakieś kpiny, ale sam finał z postrzelonym Sakai trzymał w napięciu. Wszystko to takie, jakby "chciało, a nie mogło" - łącznie z wydaniem DVD, które ładnie wygląda tylko na półce.