Policzmy:
1. Wściekłe psy
2. Pulp Fiction
3. Jackie Brown
4. Kill Bill
5. Kill Bill 2
6. Grindhouse: Death Proof
7. Bękarty wojny
8. Django
9. Nienawistna ósemka
To dziewiąty film Quentina Tarantino.
ADAŚ DEMOLKA:
Jestem tego samego zdania, że to 9-ty film Mistrza, a nie 8-my (jak pierniczą wszędzie).
PATRYK KOZACKI:
Chyba sobie kpisz - liczenie "Kill Billa" jako jednego filmu to głupota, bo powstały 2 części serii, a nie 1.
Film podzielony ze względów technicznych i na prośbę producentów. Sam Tarantino liczy KB jako jeden film.
Ale sam twórca traktuje go jako jeden. Chyba on ma w tej sprawie głos decydujący, prawda?
Ciężko żebym kłócił się z samym Quentinem Tarantino, mimo że wciąż "Kill Bill" i "Kill Bill 2" mają dwie oddzielne strony na Filmwebie, na półce z filmami DVD mam je na dwóch oddzielnych płytach i w sumie równie dobrze można by powiedzieć, że "Star wars" też nie jest trylogią tylko jednym filmem.
Nie, "Star Wars" to złe porównanie. Kill Bill miał JEDEN scenariusz i był kręcony jako JEDEN film. Na dwie części został rozbity na prośbę producentów - ile razy jeszcze każesz mi to powtórzyć, zanim wreszcie dotrze? Identyczna sytuacja jak z książkowym Władcą Pierścieni, błędnie nazywanym trylogią, gdyż wydawca wymusił na Tolkienie podzielenie ksiażki na trzy części ze względu na gabaryty.
"Matrix: Reloaded" i "Matrix: Revolutions" to też w zasadzie jeden film, ale wydany w 2 częściach, więc te filmy + pierwowzór daje nam Trylogię "Matrixa".
Jak pisałem wcześniej, głos samego twórcy jest decydujący, a Tarantino uznaje Kill Bill za jedno dzieło. On sam chyba wie najlepiej ile filmów nakręcił. ;)
Głos autora nie zawsze jest decydujący, dam ci przykład wzięty z muzyki: polska kapela Hunter nazywa swój styl "Soul Metalem", chociaż nie ma takiej odmiany, a oni w rzeczywistości grają Heavy Metal. Inna kapela - Venom - stworzyła Black Metal w latach 80., zaś w latach 90. rozwinął się Norwerski Black Metal w Norwegii (jak wskazuje nazwa). Jednakże muzycy z Venom stwierdzili, iż posiadają monopol na nazwę i styl "Black Metal", więc Norwegowie powinni swojemu graniu nadać inną nazwę.
Jak sam widzisz - nie zawsze Autor ma "decydujący głos". :)))
Są 2 części "Kill Billa" tak jak są 3 części "Pierścionka" i to nie podlega jakiejkolwiek dyskusji - tak jest i ku*as, a faktów nie przeskoczymy.
Przykład muzyczny z dupy wzięty i w ogóle tutaj nie pasuje. Nie mówimy o gatunku filmu. Tarantino może nazywać swój film komedią,a krytycy sensacją, thrillerem, a prawda będzie gdzieś pośrodku.
A fakty są takie, że Tarantino nakręcił JEDEN film, podzielony w montażowni na dwa tylko i wyłącznie ze względów technicznych i na wyrażną prośbę producentów. Mógł np. wypuśćić jeden, na maksa skrócony, 2,5 godzinny film, no ale to Tarantino, więc mógł sobie pozwolić na wypuszczenie dwóch 2-godzinnych obrazów. ;) I już skończmy tą głupią dyskusję. QT nakręcił 8 FILMÓW, koniec kropka. Mozesz sobie podawać jeszcze miliard przykładów, a w biografii Quentina, w jego głowie i w jego resume jak byk będzie stało że jego następny film będzie dziewiątym. Faktów nie przeskoczymy. :)
Z dupy to jest twoje pie*dolenie bzdur - mój przykład doskonale pasuje do omawianej sytuacji i jasno pokazuje, że AUTOR NIE ZAWSZE MA DECYDUJĄCY GŁOS!
"Mozesz sobie podawać jeszcze miliard przykładów, a w biografii Quentina, w jego głowie [...] jak byk będzie stało że jego następny film będzie dziewiątym." - niech sobie Quentin myśli co chce bo ma do tego prawo, ale faktem jest to, że TYLKO IDIOCI uważają i wmawiają innym iż "The Hateful Eight to 8-my film", skoro jak byk pisze że jest 9-tym a w zasadzie do 10-tym, bo jest jeszcze "MY BEST FRIEND'S BIRTHDAY" z '87, który to okazał się DEBIUTEM Tarantina w karierze Filmowca-Reżysera.
Więc proszę cię - nie pie*dol mi banialuków. :)))
Dobra, szkoda czasu na dyskusje z debilami. Zapomniałem że to filmweb, ale już mi wróciło rozum.
"Dobra, szkoda czasu na dyskusje z debilami." - powiedział jeden z debili (który nie nauczył się liczenia w szkole).
Nie chodzi o umiejętność liczenia, tylko o oficjalne stanowisko twórcy i wszystkiego co z nim związane, wliczając w to ilość filmów w jego filmografii. Głąbie. Nie wszystko w życiu opiera się na liczbach i surowych faktach. Debilu. Możesz sobie twierdzić, że Tarantino ma na koncie nawet 30 filmów, dolicz sobie nawet te w których był producentem, ale w prywatnej rozmowie z nim on Ci powie że WYREŻYSEROWAŁ 8 FILMÓW. Taki jest fakt i tyle. Możesz sobie podzielić Pulp Fiction na 10 partów, ale to wciąż będzie JEDEN WYREŻYSEROWANY PRZEZ TARANTINO FILM. Pacanie.
"Głąbie", "Debilu", "Pacanie" - będziesz
szczekał cały dzień piesku, czy ugryziesz?
------------------------
Nie doliczę do wyreżyserowanych przez Tarantina filmów, które wyprodukował, bo to zupełnie inna bajka. Tarantino wraz z producentami mogą se gadać co chcą, ale Tarantino nakręcił 9 w pełni autorskich filmów, a wliczając w to również debiut z '87 "My Best Friend's Birthday" (który powinien być wliczony!) to 10.
A teraz wracaj do szkoły i naucz się liczenia, dupku.
Z tym idiotą wygląda tak każda dyskuaj, niepotrzebnie się w ogole trudzileś na odpowiadanie mu, bo to do niczego nie prowadzi xDD
Na upartego to "The Hateful Eight" jest 10 filmem Mistrza, bo jest jeszcze "My Best Friend's Birthday" z '87, którego znaczna część fanów i niefanów nie widziała. A jakby się uprzeć to i 11, bo jest jeszcze Klasyk "Od Zmierzchu Do Świtu", w którym Mistrz był scenarzystą oraz producentem i aktorem, więc i to jest Jego filmem w bardzo dużej mierze.
Ale pomijając "Od Zmierzchu Do Świtu" to w sumie Mistrz Tarantino nakręcił wyłącznie swoich filmów aż 10.