PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=714192}

Nienawistna ósemka

The Hateful Eight
7,7 226 816
ocen
7,7 10 1 226816
7,3 49
ocen krytyków
Nienawistna ósemka
powrót do forum filmu Nienawistna ósemka

Na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat, znany widowni na całym świecie reżyser i aktor
Quentin Tarantino otrzymał miano jednego z największych i najwybitniejszych reżyserów w historii całego kina. Miał on szansę w ciągu ostatnich paru lat stworzyć w mojej ocenie jeden z najlepszych filmów - “Nienawistną Ósemkę”. Jest to niekwestionowane arcydzieło w całym jego filmowym dorobku. Zdecydowały o tym doskonała praca operatorska, rewelacyjna gra aktorska czy powalające z nóg dialogi, które są tylko potwierdzeniem tego, iż ten doskonały film jest perfekcyjnym nawiązaniem do jego pierwszego filmu - “Wściekłe Psy”, dzięki któremu Tarantino został zauważony przez świat filmu.

Fabuła westernowej “Nienawistnej Ósemki” ukazuję nam losy dwóch “łowców głów”,
próbujących znaleźć schronienie przed śnieżną zamiecią w przydrożnym zajeździe, na bezkresach dziewiętnastowiecznego stanu Wyoming. Tam, nieoczekiwanie zostają uwikłani w splot krwawych wydarzeń. Jednym z łowców głów jest John Ruth, zwany inaczej „Szubienicą”, zagrany rewelacyjnie przez Kurta Russella. Ruth ma za zadanie udać się do miasteczka Red Rock, gdzie ma postawić przed obliczem sprawiedliwości, przestępczynię Daisy Domergue (Jennifer Jason Leigh). Ruth dość szybko orientuje się, że nie wszyscy z nowo poznanych gości zajazdu są tymi, za których się podają. "Łowcy" zaczynają podejrzewać, że niektórzy z nich mogą być w zmowie z przewożonym więźniem i tylko szukają okazji, aby uwolnić więźniarkę i posłać Rutha do przysłowiowego “nieba”. Widz czuje, że zanim nadejdzie świt, z zajazdu “Pasmanteria Minnie” w dramatycznych okolicznościach “wymelduje się” najprawdopodobniej niejeden z gości.

Widz oczywiście nie zawodzi się - tradycyjnie dla filmów Tarantino spodziewany rozlew krwi
poprzedzony jest dość długimi, częstą nadto rozwlekłymi, wielotematycznymi dyskusjami pomiędzy bohaterami, które tylko budują napięcie, a widz czuje pod skórą, że zdarzy się coś strasznego.

Reżysera, który bawi się widownią, poddając ją przez cały czas próbie nerwów. Tarantino, daje sobie przy tym jednak trochę czasu. Przygotowuje widzów na nadchodzące wydarzenia, przedstawiając bohaterów oraz narastające między nimi, coraz bardziej burzliwe relacje, tworząc coś na podobieństwo zagadki kryminalnej w stylu Agaty Christe. Reżyser po mistrzowsku wykorzystuje małą, niezbyt wystarczającą do ruchu kamery zamkniętą przestrzeń do budowania napięcia i wzajemnej nieufności pomiędzy bohaterami. Bawi się przy tym oczekiwaniami widowni, która podświadomie czuje, że niewinne dialogi bohaterów, czasami o przysłowiowym “niczym”, zwiastują nieuchronnie zbliżający się dramatyczny finał. Co chwilę zagubiony nieco widz zmienia swój stosunek do danego bohatera. Człowiek twardy z określonymi zasadami okazuje się być bezwzględnym mordercą, brutalny i bezwzględny łowca głów odsłania twarz podatnego na zranienie człowieka wrażliwego, a przysłowiowy wiejski głupek nieoczekiwanie daje dowód przenikliwej inteligencji. Tarantino wciąż jak mało kto w światowym Hollywoodzie ma “dryg” do pisania naprawdę wyrazistych dialogów, toteż
każda wymiana zdań pomiędzy bohaterami filmu przypomina u niego pojedynek na śmierć i życie.

Jednocześnie Tarantino pokazuje nam, że nawet dwóch największych i najbardziej zagorzałych wrogów jest w stanie zewrzeć szeregi i działać w słusznej sprawie. Podsumowując, film został zrealizowany doskonale, a dzieło to łączy ze sobą śmiech i gorycz, która po zetknięciu się daję wybuchowy wynik.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones