#1 Dlaczego kiedy "NiGgEr" zabija generała to nikogo to nie oburza, nikt się tym nie przejmuje?
#2 Czy nie uważacie, że to dziwne, iż major wybrał "na sojusznika" szeryfa, dlatego, że wypił dużo kawy i nic mu nie było? Nie powinno mu przyjść do głowy, że skoro sporo wypił i nic mu nie było, to albo miał odtrutkę i tym samym doskonałe alibi?