Pewnie spadnie na mnie krytyka większości osób, które oglądały ten film, ale na mnie ten obraz wrażenia nie zrobił. Uważam, że to co było mocną stroną we wcześniejszych filmach Tarantino (gra słów, dialogi) w tym filmie stało się jego zmorą. Myślę, że film był za bardzo nimi przesycony. Poza tym był też za długi. Obsada aktorska również średnio mi do tego filmu pasowała (dużo lepiej wyglądało to w filmie Django). Akcja tego filmu nie obudziła we mnie większych emocji a dłuższymi momentami było wręcz nudno. Ogólnie rzecz ujmując jestem zawiedziony tą produkcją. Nie polecam. 4/10.