Film nieco wtórny wobec Django, nieco za długi i przegadany, ale ogląda się świetnie, zwłaszcza w domowym zaciszu. Znakomite zdjęcia, muzyka i aktorstwo, na czele z ,jak zwykle niezawodnym Nurtem Russellem. Niezłe Kino.
Kurtem, oczywiście
P. S Kolejny seans za mną i jest tylko lepiej. Zyskuje na dalszym poznaniu:)