Wiadomo, że nie zawsze można rąbnąć takim finałem jak we wściekłych psach, ale tutaj odniosłem wrażenie, że punkt kulminacyjny jest daleko za wcześnie ;///
Otóż to !!! Pierwsza połowa filmu była taka, że powiedziałem "iż nie chcę zapeszyć, ale Tarantino chyba wrócił wreszcie do formy". Na końcu odszczekałem to. Rozszedł się film i zrobił o ... niczym.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.