Przepaść intelektualna i światopoglądowa pomiędzy bohaterami mocno wyczuwalna przez co arystokrata prowadzi od pierwszych chwil i dokument traci.
Dziewczyna mocno zakompleksiona, skrępowana, zrzucającą brak pewności siebie na karb uciemiężenia "panami". Brak tolerancji ze strony tej dziewczyny jest tak duzy ze momentami aż żenujący.
Pomysł ciekawy.
Bohaterka mogłaby byc znacznie lepiej do roli dobrana co moze pokazałoby że są sobie równi. Przez zaściankowość "wykształconej wieśniaczki" widać tylko że nie są.