PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=622028}

Niesamowity Spider-Man 2

The Amazing Spider-Man 2
2014
6,7 114 tys. ocen
6,7 10 1 114200
6,4 33 krytyków
Niesamowity Spider-Man 2
powrót do forum filmu Niesamowity Spider-Man 2

Film bardzo dobry, na plus zdecydowanie wykreowane postacie Electro i Harrego, brak mi słów,
genialnie obsadzeni aktorzy, mroczni, tajemniczy, z szaleństwem w sposobie postepowania.
podobało mi się zagłębienie w psychologiczne rozterki Petera, jego związek z Gwen, odkrycie
przeszłości i relacje z ciotką. efekty specjalnie jak najbardziej sprawdziły się w filmie, jednak na
największe uznanie zasługuje tu muzyka, która jest fenomenalna!!!!!! Pan Zimmer i spółka odwalili
kawał dobrej roboty, motyw przewodni Electro, miazga:) kolejna muzyka do kolekcji. jedyny minus to
za mało Harrego, ale liczę na rozwój postaci w następnej części lub w filmie Sinister Six ( swoją
droga uwielbiam te nawiązania )
POLECAM WSZYSTKIM FANOM SPIDERKA:)!!!!!

ocenił(a) film na 8
bzyczek881126

aha i dzwonek Petera w komórce :)))) suppeerrr!!!!

ocenił(a) film na 10
bzyczek881126

Dzwonek to chyba oczko puszczone fanom Spidera Raimiego :D
A muzyka kiedy pojawia się Elektro no genialna. Idealnie pasuje.
Film również mi się podobał, a 3D jedne z lepszych jakie widziałem

ocenił(a) film na 8
mateusi91

tu masz rację, fajny pomysł z tym dzwonkiem:)

ocenił(a) film na 7
mateusi91

Dzwonek to piosenka The Ramones

ocenił(a) film na 8
mateusi91

Ta muzyka byla wczesniej juz chociazby z serialu animowanego

ocenił(a) film na 4
bzyczek881126

Jestem świeżo po seansie. Po niezłym początku mało co nie zasnąłem. Wątki polepione jakby na siłę. Dawkowanie emocji dla mnie kompletnie niezrozumiałe. Sporo Spider Mana przez pierwsze 10min - na kolejna odsłonę musiałem czekać aż do walki z Electro. 1/3 filmu to wątek miłosny - słodki do wyrzygania (teksty typu "Zrywam z tobą" i pajęczyny układające się w "I Love You"
Poszedłem w nadziei na fajną rozrywkę w 3D i się zawiodłem.
PS.
Najbardziej utkwiła mi scena jak Spider Man nie może wybić szyby w ciężarówce, żeby zaraz po tym przyjąć autobus na grzbiet. :D

ocenił(a) film na 6
ruffio_filmaniak

Dawkowanie emocji było tk jak powinno być, jedyne co to troche za bardzo końcówkę przyśpieszyli. Według mnie bardzo dobrze, że ostawili na relację Petera z Gwen ponieważ to był okres,który niejako zdefiniował jego postępowanie jako superbohatera. Mnie osobiście denerwował Garfield jako Peter ale za to świetne wypada jako Spidey. Widac , że film jest robiony głównie dla fanów komiksów i animacji, w filmie tego jest pełno.
Co do wątpliwości z szybą to ja też sę nad tym zastanawiałem ale później zajarzyłem, że to była ciężarówka OSCORP wioząca jakies cenne materiały więc zgaduję, że jak w większości tego typu transportach szyby były kuloodporne co tłumaczy dlaczego Sidey nie mógł jej rozwalić jednym ciosem.

ocenił(a) film na 8
miyamoto1

true true

bzyczek881126

Dla mnie najfajniejsze sceny to śmierć Gwen i scena na końcu z tym dzieciakiem w stroju pajęczaka :) ogólnie film fajny jedyne co mnie zirytowało to to że nie przetłumaczyli "iskierko" tylko "błystek" ( wersja z dubbingiem)

ocenił(a) film na 4
steven88

w wersji z napisami też jest błystek ;)

ocenił(a) film na 10
steven88

To spider-man dla żartów nazywał go tak - "Błystek"
Sam Max w tej "bazie" temu doktorowi Kaffce przedstawił się jako "Electro"

Gracu999

Jeżeli już oglądaliście to polecacie iść na seans 3D czy 2D ?

ocenił(a) film na 10
Chris_Iam

3D jak dla mnie, jedne z lepszych

ocenił(a) film na 8
Chris_Iam

ja bylam zarowno na 2D jak i 3D i zdecydowanie polecam 3D. zupelnie inne doznania. sekwencje walk i ruchy Spider Mena powalajace;)

ocenił(a) film na 6
Chris_Iam

3D jak najbardziej

Gracu999

Tak wiem ale w orginale było sparkle co znaczy iskierka i z tego co pamiętam to i w serialach animowanych też jest sparkle, wiem że czepiam się ale czasem denerwują mnie takie szczegóły.

ocenił(a) film na 8
Gracu999

Tak ale sparkle to iskra a nie blysk, stad zdziwnienie kolegi

ocenił(a) film na 5
bzyczek881126

Nie mogę się zgodzić z Waszymi pozytywnymi opiniami. Wiem, że jest to ekranizacja komiksu i powinno się na całą historię patrzyć z przymrużeniem oka, ale jakoś nie mogłem być obojętnie co do niektórych dziwnych wątków.
Niestety miałem takiego pecha, że byłem dziś w Krakowie w godzinach południowych i dostępna była jedynie nie dość, że w 3D, to w dodatku z... dubbingiem. :/
Nie dość, że przez efekt trójwymiarowy ledwo co widziałem co się dzieje na ekranie, to w dodatku polski scenariusz.
Przechodząc do filmu, a dokładniej do jego zalet. Bardzo fajna gra aktorska(po zwiastunach byłem załamany, jak zobaczyłem ktoś gra Harry'ego, ale Dane zaskoczył mnie bardzo pozytywnie', świetna muzyka i... można powiedzieć, że śliczna Emma Stone, ale to taki nic nie wnoszący plusik do oceny. Niestety, ale na tym się dla mnie kończą plusy. Odniosłem wrażenie, że reżyser sam nie wie na co chce postawić - czy na rozwałkę i klasyczny film akcji, czy bardziej na poważne kino z masą emocji wylewającą się z ekranu. W końcu stanęło na tym, że przez 30min. była rozwałka, potem kolejne półgodziny to były dialogi i tak na okrągło tworząc sinusoidę.
Nie wiem, czy to była wina sali, w której oglądałem seans, ale 3D nie uświadczyłem w cale. Ba, mało tego, przez te okulary miałem wrażenie, że efekty specjalne są strasznie sztuczne. Wszystko było ładne, efektowne, szybkie i świecące, ale do bólu widoczne, że po prostu wklejone. Nie wiem, powtarzam po raz kolejny, może to wina okularów. Pytanie do tych co oglądali w oryginalnej wersji językowej: Czy tam też w co drugiej wypowiedzi wylewał się patos, że aż momentami było człowiekowi niedobrze? W Polskiej wersji.... nie da się tego opisać. Wzniosłość była na poziomie 'Lamentu świętokrzyskiego'. Naprawdę niesmaczne.
Film nie jest zły, nie jest dobry, jest po prostu średni. Myślę, że gdybym zobaczył w ENG. i w 2D, to ocena skoczyłaby automatycznie o jedno oczko.
[ON] SPOJLER!!!!
Ostatnie 25min. to jawna kpina. Walka z Goblinem i (przepraszam, zapomniałem nazwy) Nosorożcem trwała łącznie tyle, co reklama na TVN. Reżyser chciał zmieścić jak najwięcej contentu w filmie i wyszło mu to bokiem.
[OFF] SPOJLER!!!

ocenił(a) film na 9
pablo1503

Głównym przeciewnikiem Spidermana był Electro, Goblin był tylko wprowadzony aby zabić Gwen. Zresztą dobrze że na siłe nie przeciągali walki.

ocenił(a) film na 5
p_kacper

Będę szczery, wiem o Spider-manie tyle co nic. Nigdy nie czytałem komiksów, a swoją wiedzą opieram na pierwszym 3 częściach. Może mam mylne wyobrażenie, ale Goblin to chyba dość ważna postać w uniwersum 'Pajączka' i adaptowanie go do filmu na potrzebę jednej sceny... Nie widzi mi się to zbytnio.
Dałeś mu 9? Wow. Tak z czystej ciekawości, bez hajtów. Ile masz lat? Może ja po prostu wyrosłem z takiego kina, bo patrząc na ogólne recenzje filmu, to albo coś jest ze mną nie tak, albo z widzami.

pablo1503

Owszem Goblin jest jednym z głównych wrogów pajęczaka, ale ja myśle ze pokazanie go w tej części jest wprowadzeniem do części trzeciej gdzie goblin odegra ważniejszą role przywódcy bandy wrogów spider-mana ale podkreślam ze ja tak myśle.

ocenił(a) film na 9
pablo1503

24, a moja ocena może taka wysoka bo spiderman był w dzieciństwie moim ulubionym superbohaterem :)

ocenił(a) film na 8
p_kacper

Moim on i Batman :P

ocenił(a) film na 6
Himiteshu

Witam w klubie:) Ten sam duet, ale w kolejności: 1. Gacek 2. Pająk.

ocenił(a) film na 8
Robson_77

podpisuje sie :) Batman number 1 :) pozniej Spidek ;)

ocenił(a) film na 8
Robson_77

W sumie lubiłem tez zawsze X-menów też

ocenił(a) film na 10
pablo1503

Ja mam 23 a dałem 10. Po prostu uwielbiam tego typu kino, i mimo kilku błędów mi to nie przeszkadza. I jak kolega wyżej bardzo lubie Spider-mana i uwielbiałem oglądać serial animowany na Fox Kids.
Ale wiadomo ilu ludzi tyle gustów i guścików, także szanuje zdanie każdego z osobna

ocenił(a) film na 8
pablo1503

Yyyy tak to zawsze byla jedna z najwazniejszych postaci z uniwersum Pajączka i DLATEGO ani nie zginal ani nie zostawiono go tylko w koncowce nawiazali do Sinister Six, on bedzie glownym villainem pewnie w 3 lub nastepnych czesciach. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
pablo1503

Właśnie kwestia jest taka iż jest to film stricte robiony pod fanów, dialogów było dużo ale był to jak dl mnie bardzo doby zabieg pponieważ pokazali jak silne relacje łączyły Petera i Gwen, śmierć Gwen była chyba najważniejszym wydarzeniem kształtującym postępowanie spider-mana zaraz po śmierci jego wujka. Goblin był bardzo wazny nie tyle co ze względu na dużą siłę (fizycznie był słabszy) tylko z racji tego, że znał jego tożsamość i zawsze knuł w taki sposób żeby się znęcać nad Spider-manem.
Osobiście staram się nie oceniać filmów jesli oglądne z polskim dubbingiem (chyba że animacje) ponieważ Polski dubbing jest żałosny- w tym wypadku genialne zrobili głos electro a i harry świetnie wypada dodatkowo jest dużo idiomów któr lepiej wypadają po angielsku.

ocenił(a) film na 7
miyamoto1

W jednym nie mogę się zgodzić.
Śmierć wujka to dla pająka (oryginalne komiksowego) nic w porównaniu do śmierci Gwen. Jest to najważniejsze wydarzenie w historii spider-mana

ocenił(a) film na 6
Dealric

Chodziło mi o stopień wpływu na jego postępowanie a nie to co było dla niego ważniejsze, cała sytuacja ze smiercią wujka była wyznacznikiem jego postępowania a śmierć Gwen eszcze dobitniej pokazała jaka spoczywa na nim odpowiedzialność.

ocenił(a) film na 7
miyamoto1

Śmierć Gwen również wpłynęła na Parkera znacznie bardziej niż wujka ;) Zresztą nawet wprost to przyznał w jednym z komiksów.
O ile śmierć wujka przyczyniła się do decyzji o zostaniu pająkiem, to w zasadzie na "power and responsibility" się skończyło. Śmierć Gwen uwarunkowała lwią część działań Parkera i po 600 chapterach komiksu wciąż ma wpływ na jego życie ;)

ocenił(a) film na 7
bzyczek881126

zdecydowanie muzyka, harry jak i eletro zasługują na uznanie mam tylko nadzieje że 3 będzie jeszcze ....lepsza teraz tylko czekać

ocenił(a) film na 6
skarlok

Mi wszystko w tym filmie podobało.Polecam również w IMAX

bzyczek881126

jak dla mnie za duzo dramatu w filmie - scena z tym zostanmy przyjaciolmi nic nie wniosla - dobre 15 min po nic.
dodatkowo sporo błędów nawet nie logicznych, ale po prostu nie realnych - scen w zegarze i noga blokujca..hmm... nie wiem czy superman by pokonal spidera...rzecz jasna film duuzo zyskał na kreacji, w sumie dziw bierze, ze tak mocno tego typu film miał dopracowanych bohaterów i ich sylwetki. Nawet ekspresja bohaterów - każdego - była bez zarzutu. Dla mnie pod względem dopracowania bohaterów jeden z lepszych o superbohaterach, ale niestety spooooro traci za sporo niekonsekwenych zachowań, dramatu, który był w zbyt dużym % jak na tego typu film..
aa i rzecz jasna - smaczek śmierci Gwen - ufff.. to uratowało film :)